Właśnie mnie wołają na ciacho z okazji urodzin!!!
Ra-tun-ku!!!
czy ja dzisiaj mam na tyle siły żeby sie temu ciachu oprzeć????
Własnie zjadłam opakowanie chudego twarogu i 2 pomidory, żeby się zapchać i nie odczuwać ssania, jak tam pójdę....
Na obiad mam znowu udko z kurczaka, bo nie zjedli w domu, więc oczywiście "szkoda wyrzucić".
Wczoraj na kolację miałam warzywa gotowane polane masłem z migdałami + banan.
....co ja to ostatnio mam z tym bananem przed spaniem?
Dla mnie zawsze winogrona i banany to zakazane owoce były, a teraz już drugi dzień mnie nachodzi na wieczornego banana!
Słodyczy wczoraj nie było, więc git
Od piątku znowu imprezy wyjazdowe się szykują...
w piątek ognisko, w sobotę bankiet, wszystko podane pod nos i oczywiście alkohol. Będzie też dużo chodzenia i baseny w Orawicy...., więc może spalę to co pochłonę.
Buziolki.....
samotnicaaa
14 maja 2014, 10:04I jak po weekendzie?
Karampuk
11 maja 2014, 20:38nie kupuj bananów
Magdalena762013
9 maja 2014, 00:44Wg mnie, jeśli masz "Smaka" na banana, to po prostu organizm go potrzebuje i tyle!
Lela6
8 maja 2014, 23:07Banan przed spaniem :) hm :)
Malgoska39
9 maja 2014, 12:31hłe hłe hłe...., zjadłam go! ;P
lukrecja1000
8 maja 2014, 17:14ja bym ciacho urodzinowe zjadla..w koncu urodziny ma sie tylko raz w roku..hi:)
moderno
8 maja 2014, 08:31Weekend zapowiada się u Ciebie atrakcyjnie
MllaGrubaskaa
8 maja 2014, 08:10Ciężki dietetycznie weekend przy tylu imprezach. Obyś wytrwała i nie miała po nim dodatkowych kilogramów! Trzymam kciuki za nieruszenie dziś ciasta ;))
Ebek79
8 maja 2014, 07:56Z tym bananem, to myślę, że za długo był zakazanym owocem. Super imprezy się szykują:) Pilnuj się, ale też nie przesadzaj z pilnowaniem:)