Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela....

22 grudnia 2013

Pospacerowane, posprzątane (wczoraj): umyte, odkurzone, wymienione itp., jeszcze nic nie ugotowane, ale już wszystko zakupione.
Jutro tylko kapustę kiszoną, pieczarki, buraki, warzywa i cukier puder kupię i będzie.

Dzisiaj już namoczę grzyby, a jutro robię kapustę i barszcz i uszka. We wtorek będzie pieczony karczek i sernik z brzoskwiniami.
Karpia (upieczonego) dostanę od mojego Tatusia, na wymianę z kapustą

Waga na dziś 78,3 kg

wczoraj na kolację jedliśmy takie dobroci:

a dzisiaj wyładowałam wszystkie słodycze zakupione w czasie od września do teraz:

aaaa i nie tylko słodycze

miłej niedzieli...
Buziolki.....

Dodaj komentarz

MllaGrubaskaa
23 grudnia 2013, 17:34

Nazbierałaś tych słodkości :))
agnes315
23 grudnia 2013, 13:55

też właśnie robię sernik z brzoskwiniami :) bardzo mi się ten jeden produkt na zdjęciu podoba, w lewym rogu u góry :)))
ewelina243
23 grudnia 2013, 07:44

ale słodkości! wszystkiego dobrego na święta
kasaig
22 grudnia 2013, 19:58

A ja planuję sobie zrobić w święta tatara z łososia. Też jest pyszny;)
ulka28l
22 grudnia 2013, 19:36

też bym zjadła tatara... wieki go nie jadłam ;) pozdrawiam serdecznie - przedświątecznie :)
Magdalena762013
22 grudnia 2013, 19:06

Ja nawet nie moge patrzec na te slodkosci - zjadlabym je wszystkie:-(, wiec moje dzieci, choc je tez majà, to przede mnà je chowajà. I tak jest dobrze.
magpie101
22 grudnia 2013, 16:56

Tatar juz za mna "chodzi" od lata, na Sylwestra planuje :), Tez mam podobne ilosci slodyczy zgromadzone :)
lukrecja7
22 grudnia 2013, 16:45

ale słodkości - królują milki!
angelisia69
22 grudnia 2013, 16:17

Ten tatar wyglada super,i jadlas z surowym zoltkiem??Ja zawsze sie balam o salmonelle.Ile slodyczy hehe tez tyle mam w szafie,bo mam synka,ale mnie jakos nie kusza :P
Qwudy
22 grudnia 2013, 15:59

dobroci wyglądają apetycznie :)
moderno
22 grudnia 2013, 15:45

Ale smakowitości , aż trudno będzie się przed tym powstrzymać