Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek, 6.55, ja już po śniadaniu :)


Wczoraj kupiłam sobie czarną rzepę, mój D. mi ją potarł, dodałam pomidorki i łyżeczkę jogurtu. Zapakowałam do pudełeczka (myślałam, że szczelnego!) i odstawiłam w kuchni na dzisiaj, na śniadanie....

 

Wstałam około 5.00 i czuje straszny smród!!!! Już myślałam, że któryś z moich zwierzaków (pies i kot) jakieś problemy w nocy miał. Wchodzę do kuchni i szukam, co tu tak capi!!!!

bllleeee, smród, jakby najbardziej śmierdzący ser pleśniowy ze starą szmatą!!!!

Szybko pudełko z śniadaniem zapakowałam w folię, reklamówkę, do mojej torby "pracowej" na jedzonko przeznaczonej włożyłam.

Jak wsiadłam do auta, to przez całą drogę smród niemiłosierny!!!!!

Dobrze, że w pracy jestem w biurze sama!!!!

Zrobiłam sobie ziółek, otwarłam puszkę z sałatką i zjadłam najsmaczniejsze śniadanie na świecie!!!!! Jak jadłam w ogóle nie śnierdziało!!!! ...iiii wszedł mój kolega z biura obok!!!!!

"Co tu tak wali????" - tak mnie dzisiaj przywitał :))

Już wywietrzone biuro...., mam nadzieję że już nie śmierdzi w całej okolicy!!!

 

Dzisiaj 23 dzień jak zaczęłam oczyszczanie dietą W-O.

Waga na dziś 83,8 kg.

Od dzisiaj dodaję inne produkty niż te dozwolona na diecie W-O, ale nadal dietetyczne.

Menu na dziś:

1) potarta czarna rzepa z pomidorami i łyżeczką jogurtu (już zjedzone);

2) herbata ziołowa

3) jabłko;

4) herbata ziołowa;

5) kalarepka surowa;

6) kapusta kiszona gotowana z cebulą i przyprawami;

7) marchewka

8) kalafior gotowany w ilości mieszczącej się na małym talerzyku (bez dodatków)

9) herbatka ziołowa.

Dzisiaj tańce moje orientalne, więc, pewnie nie będzie czasu na maszerowanie.

Buziolki.......

  • 1daisy9

    1daisy9

    18 października 2013, 07:43

    Hej . Piszesz ze chodzisz na tance orientalne , czy chodzi o taniec brzucha? pozdrawiam serdecznie

  • vita69

    vita69

    17 października 2013, 13:34

    Kochana ja codziennie o 6:30 jestem już po śniadaniu:)))))

  • benatka1967

    benatka1967

    17 października 2013, 09:51

    ja bym pewno wyrzuciła bo pomyślałabym że się zepsuła :)

  • agnes315

    agnes315

    17 października 2013, 09:40

    tylko uważaj, stopniowo i po troszeczku wprowadzaj węgle, no chyba, że na razie tylko masz zamiar te fasolki dodawać czy mięsko, bo ja jak gwałtownie wprowadziłam owoce i kaszę, zresztą zgodnie z zaleceniem diety South Beach po dwóch tygodniach jedzenia chudego białka, to wszystko to co straciłam przez dwa tygodnie odzyskałam w trzy dni :( Buziaczki :)* P.S. Uśmiałam się z tej rzepy :)))

  • Hipciaaaa

    Hipciaaaa

    17 października 2013, 09:18

    Raz kupiłam i zgniła w kącie....wstyd się przyznać....pozdrawiam

  • Lela6

    Lela6

    17 października 2013, 08:36

    Jejku, wstyd się przyznać ale jeszcze nie jadłam czarnej rzepy..... Trza spróbować :))

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    17 października 2013, 08:36

    Hahahaha, ja też sobie przedwczoraj kupiłam i wczoraj na kolację zjadłam kilka plasterków, ale samej rzepy bez dodatków:) Przyjemnego tańca:))))

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    17 października 2013, 08:28

    Przyznam że nigdy nie kupowałam czarnej rzepy i pewnie jak bym poczuła ten smród to sałatka wylądowała by w koszu :))

  • TWEETY6711

    TWEETY6711

    17 października 2013, 08:07

    No tak, czarna rzepa jest pyszna ale śniadanie z niej jest mało "dyplomatyczne" zwłaszcza do pracy. Podobnie jak gotowane jajka i sardynki :)) Najdziwniejsze jest to że tak niemiłosiernie wali a smakuje ok. Pozdrowionka!

  • moderno

    moderno

    17 października 2013, 07:42

    Rzepa ma ten nieprzyjemny zapach , ale surówki z niej są i smaczne i zdrowe . Pozdrawiam

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    17 października 2013, 07:19

    Nie ważne, że śmierdzi jeśli jest zdrowe :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.