14 dzień warzywno-owocowy.
Dzisiaj na śniadanie mam zupę z dyni i pietruszki
na II śniadanie - 2 jabłka
Na obiad idę do mojej mamy na kalafiora z wody.
podwieczorek - marchewka
kolacja - kupiłam wczoraj kabaczka i coś z niego zrobię :)
Wczoraj wyprowadziłam psa na szybki spacer, pomiar wskazał przedreptane 3,28 km.
Wbijam się w spodnie, które dłuuuugo leżałay i czakały na "lepsze czasy" i sie doczekały
Na razie poprostu wszystkie ubrania lepiej leżą. Mój D. oczywiście zauważa że jest mnie mniej. Ale chyba to jeszcze nie jest spadek kilogramów zauważalny dla znajomych.
..wszystko przede mną :))
jak zaczynałam W-O ważyłam, 89,2 kg, teraz ważę 85,4 kg. Spadek o 3,8 kg w 14 dni.
Buziolki......
kitty1984
8 października 2013, 22:24no to schudlas coś około 1 rozmiaru :)))))))) gratulacje!!!!! a jak dlugo masz zamiar byc na tej dziwnej diecie??????/ i co potem?????? nie boisz sie ze jak zaczniesz jesc "normalniej" to kg zaczną wracac jak bumerang?????
MllaGrubaskaa
8 października 2013, 13:30Bardzo ładny spadek :))
Pulpecik1976
8 października 2013, 13:19brawooo!!!
gretka2013
8 października 2013, 12:51Dużo już masz za sobą.IPodziwiam Cię za wytrwałośc.
Wisienkawlikierze
8 października 2013, 10:36Gratuluję, kochana! Dwa tygodnie już za Tobą:) Nie mam pojęcia, dlaczego to biodro się odzywa. Nie zawsze zresztą, tylko czasami. Może coś tam się zaczyna leczyć, taką mam nadzieję:) Buziaczki:***
agnes315
8 października 2013, 10:06no to mama się nie napracuje przy tym proszonym obiedzie, tylko takich gości sobie życzyć :))) Buźka
Ebek79
8 października 2013, 10:06Dużo Cię ubyło! Jak się wbijasz w te spodnie, to znaczy, że nastały lepsze czasy:)
velonick
8 października 2013, 08:25Bardzo duży spadek, ale czy to tłuszcz, czy woda? duży plus za Twoją wytrwałość :)
wiosna1956
8 października 2013, 07:26miłego dnia!