Po długim wolnym (od czwartku), wróciłam do pracy i zostałam zasypana pracą....
ale tak jest zawsze po urlopie i w dodatku po zakończeniu miesiąca.
Pan który remontował łazienkę zakończył prace !!!!
TADAM!!!!!!
MAM NOWĄ ŁAZIENKĘ!!!!!
Wczoraj myłam płytki z resztek po fugowaniu.
Zostało tylko pomalowanie rurek, ale to zrobi już mój D.
Oczywiście jak zawsze w takich sytuacja musiało się coś wykluć...
Czyli przy zawieszaniu szafki z lustrem okazało się, że jeden z zawiasów nie trzyma lustra. Trzeba oddać szafkę do wymiany.
a tak wygląda łazienka:
Jak dla mnie jest SUUUPEEEER!!!!!
Jeszcze czeka mnie sprzątanie całego mieszkania ale to już zrobię w ciągu tygodnia....., jak szafka będzie, bo muszę swoje kosmetyki gdzieś pochować.
a wczoraj kupiłam sobie buciki w sklepie o dźwięcznej nazwie Bersha :))
o takie:
a mój D. dokupił mi bluzeczkę:
hmmm, muszę z całą próżnością przyznać że przy moich krąglejszych kształtach bluzeczka lepiej leży
Mój starszy syn (ten który wyjechał do Wielkiej Brytanii) po otrzymaniu wypłaty zgubił sie na 17 godzin!!!!! MA-SA-KRA!!!!! Moje nerwy niestety były znowu poddane próbie. Mam wrażenie, że on nie zdaje sobie sprawy z tego co robi.....
Odpowiedzialności za grosz!!!!!
Ma fajną żonę, super córkę, a zachowuje się jak niepoważny smarkacz!!!
ja w takich sytuacjach nie śpie, nie jem, odwiedzam kibelek ze wzmożoną częstotliwością......, waga nie spada!!! a wręcz rośnie!!!
nerwy, nerwy, nerwy.....
dobrze, że jest mój D. ....
Życzę mojej synowej żeby jej mąż (a mój syn) był chociaż troszkę taki jak D.
a dla Was wszystkich poniedziałkowe.....
....Buziolki.....
balbenia
3 czerwca 2013, 23:42Łazienka śliczna:))
KaSia1910
3 czerwca 2013, 21:43Małgosiu łazienki szczerze zadroszczę, jest taka w moim stylu, jasna, przyjemna aż miło w niej przebywać. Starszy syn poczuł się zapewne jak pies zerwany łańcucha. Ty się nie denerwuj bo to nic nie zmieni, syn duże konisko musi ucyć się życia na własnej skórze z bolącymi konsekwencjami włącznie. Pewnie żona już go zdrowo obsztorcowała, pozdrawiam serdecznie
ulka28l
3 czerwca 2013, 16:33łazienka piękna!!!! buty i bluzka też :) Pozdrawiam
Karampuk
3 czerwca 2013, 15:21łazienka super i jaka duza ( moja ma 2m na 1,4 :P) buciki swietne, na pewno bardzo wygodne, a syn ehhh skzoda gadac dalabym im czasem w łeb mojemu i twojemu przy okazji ty tez mojemu mozesz , a co!
ewelinagryzlakwp.pl
3 czerwca 2013, 14:47pieknie,,,,,!
magpie101
3 czerwca 2013, 12:53Bardzo ladnie Twoja lazienka wyglada!
querty
3 czerwca 2013, 12:09W takiej łazience to można pić kawe. Wyszło super. A buty bardzo mi się podobają, lubię takie. Ile kosztowały.?
jolajola1
3 czerwca 2013, 11:56z przyjemnościa patrze na tę Twoja odnowiona łazienke, fajnie wyszło .. . pamiętam, jak kilka tygodni temu wstawiłas zdjęcia z początku remontu, wyglądało jak prawie po wybuchu bombu burzącej
LeiaOrgana7
3 czerwca 2013, 11:45Łazienka super, fantastyczna, porównaj sobie ze starą ;) Na pewno wielki szok ;) Świetny ten prysznic.
Hipciaaaa
3 czerwca 2013, 11:10Fajna łazienka :-)) buty też choć jak dla mnie obcasy za wysokie :PP buziaczki i nie zamartwiaj się tak dadzą sobie radę- napewno
MargotG
3 czerwca 2013, 10:43Mama zawsze będzie się martwić o dziecko, bez względu na jego wiek. Nie zazdroszczę Ci tych 17 godzin... pewnie najdłuższych w Twoim życiu! Dobrze, ze nic się nie stało... A łazienkę masz cudną!! Zdolny ten Twój D. :) butki i bluzeczka śliczne :) Czy on Cię trochę nie rozpieszcza?!
seronil
3 czerwca 2013, 10:16Buty ładne :) Łazienki C zazdroszczę :) A co do syna i synowej..każdy swoje musi przeżyć w życiu. Myślę, że tu nic do rzeczy nie ma, że jest młody. Wyjechał do innego kraju, mieszka "na kupie" w ciągłym napięciu, w inny sposób, właśnie w tej chwili nie potrafił rozładować emocji... Stało się i należy mieć nadzieję, że oboje z tego doświadczenia wyciągną wnioski.
magdasobejko
3 czerwca 2013, 08:48Łazieneczka super...ja też lubię takie jasne kafelki .....ale widzę że miejsca nie wiele jak u mojej mamy w bloku...ale na cóż pomysłowość pani domu żeby wszystko się w niej znalazło :)super.buciki super...ale ja niestety przy moich problemach z kręgosłupem nie mogę sobie pozwolić aby na obcas ani na koturny .... Syn faktycznie postąpił nie poważnie jak na głowę rodzinki ...miejmy nadzieję że to był tylko incydent i więcej nie będziecie musieli tego przeżywać :) pozdrawiam cieplutko z zalanej wioski
Proszechceschudnac
3 czerwca 2013, 08:43ładna łazienka, a jakie cudowne buty kurcze ! dużo dałaś ? są dostępne na necie ?