Nie wiem dlaczego, ale jak muszę trzymać się dokładnie przepisów i robić wszystko pod tzw. dyktando, to jakoś chęci mi przechodzą!!!!
Spróbuję.
mam jadłospis na 7 dni, opracowany spacjalnie dla mnie.
Dzisiaj nie bardzo mam czas, ale jutro Wam wypiszę dokładnie co i jak.
Następna wizyta u pani dietetyk 21 maja.
Na razie jestem w szoku remontowym.!!!
NIGDY w swoim czterdziestocztero letnim życiu nie uczestniczyłam w remoncie łazienki!!!!!
więc spróbujcie mnie zrozumieć, lekko czuję się rozbita jak te moje ściany w łazience.
Moje Kochanie tłumaczy mi, że to najgorsze już za nami, jeszcze tylko futryny będą wyrywać i z brudów podobno koniec.
Staram się jak mogę, żeby nie było widać mojego szoku, ale chyba kiepsko mi idzie, bo mój D. śmieje się ze mnie, że strach mam na twarzy jakbym do tunelu duchów wjechała :))
Do 18.00 jestem w moim salonie, więc nie widzę tego co się dzieje, ale jak wróciłam to moja łazienka wyglądała tak:
a mój D. upocony ale szczęśliwy
Dzisiaj resztę gruzu do wora i przy kabelkach będą dłubać.
Jutro podobno drzwi.
Trzymajcie kciuki za MATURZYSTÓW !!!!!
o 9.00 mój "malutki Synuś" zdaje maturę z j. polskiego.
oj, w takich momentach mam świadomość upływu czasu.....
Buziolki.....
ulka28l
8 maja 2013, 21:51ale po remoncie będzie pięknie :) pozdrawiam
Niecierpliwa1980
7 maja 2013, 19:33Chyba najgorszy etap-tzw brud,pył i gruz masz za sobą,teraz to tylko będzie piękniała twoja łazienka :-)
beteczka
7 maja 2013, 17:17my też się zabieramy za łazienkę, jakie kafelki wybrałas?
vita69
7 maja 2013, 14:24ciekawa jestem co ona Ci tam przepisała:( remontu nie zazdroszcze!
querty
7 maja 2013, 11:53To twój D sam remontuje.?
magpie101
7 maja 2013, 11:29Trzymam kciuki za syna, moj syn tez wlasnie pisze mature. A co do remontu to pomysl jak bedzie pieknie juz po remoncie, a jak sie wtedy milo sprzata, w nowej lazience nie widac brudu choc jest nie posprzatana :)
agnes315
7 maja 2013, 10:03trzymam kciuki :)*
seronil
7 maja 2013, 09:37Jak już łazienka zostanie od nowa stworzona to będziesz tam chciała w niej spędzać cały wolny czas :)
MargotG
7 maja 2013, 08:57Trzymam kciuki za Twojego maturzystę i za Ciebie, żebys nie osiwiała ze zmartwienia :) Współczuję remontu, ale jak juz się skończy, to będziesz miała czysto i pieknie :)
Pulpecik1976
7 maja 2013, 08:49powodzenia dla syna na maturze, a remontów w domu nie cierpię
alam
7 maja 2013, 08:39Trzymam kciuki!!! Mój synuś za rok! Buziaczki!!
uwaganadwaga
7 maja 2013, 08:17Mam tak samo.. jak coś muszę to się cała "jeżę" , takich remontów jak twój to już kilka w swoim życiu przeszłam...człowiek tylko myśli żeby sie skończyło....ale za to jaki efekt...
bianca2
7 maja 2013, 07:47Trzymaj się matko maturzysty:)))
nulla87
7 maja 2013, 07:30trzymamy kciuki za syna! :) faktycznie masz rewolucję w domu.. ale tak jak mowi partner - najgorsze za Wami, jeszcze chwila i będziesz się cieszyć nową łazieneczką :)
Karampuk
7 maja 2013, 07:23o ooo jaka sliczna łazienka:-)
19stka
7 maja 2013, 07:09hehe burdel na kółkach ale jaki efekt później będzie :-D tak trzymam kciuki ;-)