WAGA NA DZIŚ 87,4 kg
po wczorajszym 87,0 kg dziś troszkę więcej.
Wczoraj jadłam bardzo dietetycznie, wręcz postnie!
zjedzone wczoraj:
5.20 owsianka z miodem na mleku
8.00 jogurt naturalny mały
13.00 puure ziemniaczane (1 łyżka) + ryba opiekana w zalewie octowej
15.00 pomarańcza
17.30 2 jajka na twardo + śledź w pomidorach.
herbata bez cukru.
Mam straszny młyn w pracy.
Czasu zero.
Wszystko biegiem.
Muszę obrobić dwa biura oddalone od siebie około 5min, ale przez drogę rozjeżdżoną przez samochody ciężarowe. Wczoraj ktoś mądry wysypał (chyba w dobrej wierze) żużel na oblodzoną drogę, a właściwie przejście ..... i wiecie czymu o tym piszę ??? tak, tak, wywaliłam się!!!! Nadepnęłam na ten żużel i taka większa cząstka pod stopą a na lodzie spowodowała, żę straciłam równowagę i upadłam kolanem na ten żużel.... Wyglądam jak przedszolak na wakacjach!!! Kolano odrapane, spodnie podarte :))
Wczoraj w wannie wyjmowałam z rany resztki kamoli!!!!!
a dzisiaj Walentynki :))
a ja zakochana po uszy :)
Rano usłyszałam od mojego Kochania: "my mamy codziennie walentynki, no nie..."
Czego Wam wszystkim życzę !!!
Buziolki.......