Waga na dziś 87,3 kg
Łażę na wysokich obcasach, a potem zdziwiona!!!!
Wczoraj na tańcach tańczyłam na bosaka (w oriencie tak jest wskazane, ale przeważnie tańczymy w baletkach), bo mnie tak strasznie stopy bolały, że dzisiaj poszłam do pracy w obuwiu sportowym!!!!
....tak to już tu mnie dawno nie widzieli!!!!
hihihi
ale mój Kochany D. jak zwykle powiedział "ładnie wyglądasz", mówi to tak, że wiem że mnie KOCHA.
Uwielbiam przeglądać się w Jego oczach....
Tylko potem jak się zobaczę w lustrze to ciężkie zderzenie w rzeczywistością!!!! :))
Wczoraj wieczorem oglądałam jakiś dziwny serial na TVP1 o Polakach w Anglii i mnie szlag jasny trafiał!!!! NIGDY WIĘCEJ!!!!! Nakręciłam się jak gupia i godzinę ryczałam mojemu D. w ramie!!!!!!!!!
Kurde, jakie to jest wszystko dla mnie nowe i świeże......
- No bo muszę się przyzwyczaić, że nie muszę ich słyszeć codziennie....
- Muszę się przyzwyczaić, że nie mieszkają w Polsce i dzwonię do synowej z każdą pierdołą, a po pracy dzwonię i pytam "co potrzeba ze sklepu?".....
Ostatnimi czasy ciągle rozmawiałam z synem, a nie z synową. A faceci tak mają, że jak ich o coś zapytać; odpowiadają "wszystko dobrze"......
Baby jednak są bardziej rozmowne, a synowa zrezygnowała z polskiej komórki i teraz tylko syn ma telefon!!!
Nie mam jak z synową pogadać!!! a brakuje mi tego bardzo!!!
Ona na 6.00 wychodzi do pracy do 16.00 (tak, na 10 godzin), a on pracuje od 14.00 do 22.00.
Majka od 13.00 do 17.00 jest w przedszolu, syn ją zaprowadza, a synowa odbiera.
Więc rano telefon ma tylko syn, a popołudniu on pracuje do 22.00, a synowa bez telefonu!....
Kurde brakuje mi kontaktu z Majkiem!!!!
no, cóż....
MUSZĘ PRZYWYKNĄĆ!!!!
Buziolki.....
elasial
29 września 2012, 22:41A nie możesz korzystać z gadu gadu albo ze skypa? Nawet jak nie masz kamerki ,to słuchawki na uszy i słyszycie się doskonale!!! Pomyśl o tym!
paniania1956
26 września 2012, 22:15a skype nie maja? przez skype'a mozna gadac...
Ebek79
26 września 2012, 21:07Dawno mnie nie było, a tu tak cudna fryzurka i zmiany w rodzinie. A w weekendy tez pracują??? Może w weekendy uda się porozmawiać z synową. Buziaki!
wandalistka
26 września 2012, 14:10z czasem będzie Ci łatwiej ..... dobrze, ze Majka tylko 4 h w tamtym przedszkolu:) fajnie to ułozyli
Litty
26 września 2012, 12:47Ty sie tam nie nakrecaj tym serialem...Owszem duzo prawdy w nim bylo, ale to nie znaczy, ze tak ma byc w przypadku Twojej rodizny. A wiec lepiej nie ogladac. Mysle, ze Twoi zaraz kupie sobie tamtejszy numer i sami beda do Ciebie dzwonic. Bedzie dobrze.
mundziu
26 września 2012, 11:08podpisuję się pod agnes :) bardzo łatwy kontakt, a i dasz radę :) My kobiety zawsze dajemy sobie radę :)
agnes315
26 września 2012, 10:00Akurat jak pisałam komentarz wywaliło mi internet, więc piszę jeszcze raz, po dwóch godzinach: z Anglii, z każdej angielskiej komórki, przez specjalny numer dzwoni się do Polski na stacjonarne za 1 pensa za minutę. masz stacjonarny w domu? jeśli masz, to możecie się umawiać na pogaduchy wieczorne, jak nie masz, to załóż, dziś to niewielki koszt, nawet za darmo dają :) Buźka P.S. Ja dla odmiany zawsze chodzę na płaskim, dziś założyłam obcas i bolą mnie.... kolana :)
Windsong
26 września 2012, 08:30Nie przejmuj się jakimiś stronniczymi programami. Mam czworo znajomych, którzy wyemigrowali do Anglii, Szkocji i Irlandii, wszyscy sobie dobrze radzą i stanęli na nogi. Twoi są w najlepszej możliwej sytuacji, są razem i mają swoją córeczkę ze sobą. Może już niedługo będziesz mogła do nich pojechać. :)
MargotG
26 września 2012, 08:15Trzymaj się i nie daj się głupim myślom! Oboje mają pracę, a Mała w przedszkolu. Dają sobie radę. Będzie dobrze Buziolku nasz Kochany!
anna20061
26 września 2012, 08:13Powoli dorobia sie wszystkiego...Nim sie obejzysz pojedziesz do nich :)
anna20061
26 września 2012, 07:27No wlasnie a co z netem niemaja??Jeszcze troche i ona bedzie miala telefona i se bedziecie gledzic--Bedzie wiecej do opowiadania :)
hwhwhw72
26 września 2012, 07:09Ja gadam z Irlandią przez Skaypa, najtaniej i można się zobaczyc