Waga na dziś 78,3 kg (od wczoraj +0,5) - bez sensu!
Zjedzone wczoraj:
śniadanie - 2 kromeczki chleba ciemnego z twarogiem chudym i pomidorem + kawa,
II śniadanie - jogurt naturalny 0%
Obiad - mięsko wieprzowe (tak może ze 150 g), pieczarki smażone (80 g)
Podwieczorek - wafle suche lekkie 9tak sie nazywają) sztuk 2
Kolacja - makaron taki ciemny, że niby można na diecie z mięsem z indyka (wszystkiego dwie duże łyżki.
Wieczorem przed spaniem zamiast wody (coś mnie podkusiło) wypiłam sok słodki, choć grejpfrutowy, duuuużą szklane!
Za to dzisiaj jade na 3 godziny do AquaParku do Tarnowskich Gór. Wyjazd grupowy z zakładu pracy.
Zróbcie coś zebym po basenie nie zeżarła konia z kopytami......
Co może mnie zapchać, a nie wpłynie na ilość spożytych kalorii??? Woda, wiem :))
Pewnie dzisiaj pan D., z serii "Złote Myśli" napisze: rusz się, bo ja też nie lubie sam siedzieć w domu - hihi.......
a wczoraj napisał:
- "A jak przestaniesz byc niezalezna w tych niepewnych czasach to co wtedy? Wiem ze to jest fajnie ale do czasu - potem zmienia sie podejscie a nawet robi desperacja. Tylko co wtedy?"
on serio uważa ze jest dla mnie ostanią deską ratunku! i ze bez niego nie dam rady!!
jak można być takim ignorantem!!!!!
wiecie czym sie różni mucha od faceta???
..... - mucha jest upierdliwa tylko w lato!!!
Buziaczki!
sliver
13 października 2011, 20:07to nic , na pewno schudniesz ! pozdrawiam!
hoffnungsvoll
12 października 2011, 14:24Mam nadzieję, że już to zabrałaś. Ufff! Zrób sobie w nocy/wieczorem ten rytuał jak najszybciej. Szkoda czasu i Twoich nerwów na tego pana. Nie musisz komentować, no co Ty. Przecież ja tego dla komentarzy nie piszę, tylko dla siebie, bo to mój pamiętnik, a że przy okazji ktoś zerknie, słówko zostawi - to tylko ma swój urok i cała w tym magia Vitalii:) Najważniejsze, że lubisz u mnie zaglądać:))) I wice wersa oczywiście.
Gabonek
12 października 2011, 13:24Byłam teraz, w niedziele w tym aquaparku z całą rodziną na 2 godziny. Super zabawa ! Pozdrawiam Cie !
agawaga
12 października 2011, 13:19mi też waga ostatnio raz w dół raz w górę ok 82 kg, przez ostatnie 2 tyg. nic a nic mi nie spadło, można się zdołować, a tak pięknie spadało, może to zimno i organizm zbiera zapasy.... a facet porażka, chyba jednak musisz zmienić nr tel, pozdr
Tankianka
12 października 2011, 12:21Ostatni tekst jest genialny :) ale sie uśmiałam:):):) Trzyma kciuki , żeby ten ,,przylep" sie odlepił :):) Pozdrawiam
elasial
12 października 2011, 10:58Tobie się trafił taki bzyczący...ale przecież nie wszyscy są tacy. Jestem na głównej stronie vitaliowej.Podejrzyj! Pozdrawiam!
Nimma
12 października 2011, 10:36Może po basenie kasza z mięsem i warzywami? :) Mnie to zawsze zapycha :) Sama po basenie zawsze jestem baaardzo głodna...
gosia81cz
12 października 2011, 10:24jak się to czyta. Jednak domyślam się, że dla Ciebie to już niekoniecznie... napisz mu, że wychodzisz za mąż, że spotkałaś księcia i niech spada na drzewo!
hoffnungsvoll
12 października 2011, 09:35Znaczy się - won! Przestaw je. Miało być parami, nawet te kwiaty, jak juz to dwa takie same. A to pnącze to jego symbolizuje - jak nic. Tak chce Cie oplatać swoja osobą, myslami.... Mówię Ci, wiedźma dobrze kombinuje:))) Kwiaty przestaw, możesz na razie wytrzeć tam kurz i zostawić pustą lub ustaw dwa takie same! Buziaki!
iwcia3111
12 października 2011, 09:22to trzeba muchę zabić bo lato się skończyło hihihi
malicka5
12 października 2011, 08:49Rozbawiłaś mnie doszczętnie. Cyli jego sms-y mają swój urok. ha ha ha!
agnes315
12 października 2011, 08:48dobre :))) A do jedzenia na noc najlepszy chudy biały ser, bez pieczywa oczywiście :)
zosienka63
12 października 2011, 08:24lubię czytać twoje wpisy a te sms od p. D . rozwalają mnie doszczętnie . Miłej zabawy na basenie . pozdrawiam . Stasia
hoffnungsvoll
12 października 2011, 08:08Ile Ty chcesz jeszcze się męczyć z tym facetem, co? No chyba, że Cię to bawi. Ale nie sądzę. Czuję się po części trochę odpowiedzialna, bo to za moją namową zrobiłaś coś w tym rogu dot. związków. Weź przyjrzyj się jeszcze raz, co Ty tam masz, albo napisz mi konkretnie i szczegółowo co tam się znajduje, czasami zwykła korekta zdziała zmianę na lepsze. A jeśli nic z tego nie wyjdzie, to jako stara szamanka i czarownica od wielu lat:) polecam zrobić rytuał odcięcia:) Wieczorem weź kartkę papieru, napisz jego imię, wszelkie dane, nr telefonu i co tam jeszcze chcesz. Postaw wcześniej białą świeczkę i mówiąc w myślach, że życzysz mu wszystkiego najlepszego i prosisz go, o to, aby znalazł sobie kogoś, kogo może kochać i być szczęśliwy - opuścił Cię raz na zawsze! I spal tą kartkę. Powinno podziałać!
Karampuk
12 października 2011, 07:59i muche łatwiej ubic packą :P, a po basenie nie zblizaj się do koni :D
Joannaz78
12 października 2011, 07:53Jutro brdzie minus na wadze, ona ma to do siebie niestety. Pan D.... Ubic muche poprzedniczka ma racje;)
sevenred
12 października 2011, 07:45Trzy godziny frajdy w wodzie na pewno posłuży wadze :)