Waga na dziś 80,0 kg (od wczoraj - 0,4)
łaziłam dzisiaj po całym pokoju z tą wagą, żeby pokazała 7 z przodu, a tu jakby się zablokowała na tym 80,0 !!!!!! hihi
a więc waga jak na paseczku...
A wczoraj zjedzone:
śnidanie:
chlebek z twarogiem i pomidorem +kawa
II śnidanie:
j.w. tylko jedna kromka.
Obiad
kalafior + 1 jajko na twardo.
Podwieczorek:
dostałam od Mamusi mojej malutki słoiczek ryżu z kurczakową piersią, i pół kubeczka mizerii (czekała na mnie jak pojadę do salonu i mi przez okno samochodu podała, Kochana), zjedzone około 16.00
Kolacja:
1/3 kawałka rybki w warzywach, około 19.00
a dziś:
pracy bardzo dużo, ale ja mam dzsiaj seksualne podejście do pracy!!!!
Buziolki wszystkim
misiak1962
21 czerwca 2011, 23:24Mam nadzieję ,że waga zrobi Ci miłą niespodziankę .Pozdrawiam
hoffnungsvoll
21 czerwca 2011, 15:17Proszę bardzo, jeśli tylko Ci ulży, to proszę rób to! Wpadłam tylko na chwilę, ale coś czuję, że musisz przyjaznym okiem spojrzeć na kąt od drzwi na lewo ( tam jest obszar odpowiedzialny za kasę!!!) I to nie tylko w domu, ale w robótce też! I to biegusiem! Musi się odetkać! No ja jestem ciekawa, cóz w tamtych rogach znajdziesz::)))) Fajna zabawa, no nie!? Buziaki! Potem dam znać! Lecę!
izulka710
21 czerwca 2011, 14:40przecież ty już jesteś na półmetku tadam!!!!!!!!!!!Mamusie masz kochaną naprawdę:))
iwonia8
21 czerwca 2011, 14:09Ja też dzisiaj nie mam za bardzo ochoty do pracy, to pogoda chyba... Pozdrawiam
marta3114
21 czerwca 2011, 12:02ja tu już z moja to nawet nie chodze po pokoju, bo na 6 nie mam szans! ale tobie siódemeczki zyczę z całego serducha!
marta3114
21 czerwca 2011, 12:00ja tu już z moja to nawet nie chodze po pokoju, bo na 6 nie mam szans! ale tobie siódemeczki zyczę z całego serducha!
Karampuk
21 czerwca 2011, 10:51a ksiązka na zagryche??
elasial
21 czerwca 2011, 10:30jak tak się pragnie już-już a tu ni ma!!! Małgoś Ty mnie nie wpędzaj! Już myślałam ,że ja jakiś niedorozwój mam rozumowy....bo jeśli ćwiczę to nie układy, tylko bardziej ćwiczenia z elementami belly. Ci powiem,że jak muzyka zagra i mam przestrzeń ,to się we mnie budzi tygrysica ...a jak po kryjomu w kuchni ćwiczę przed lapkiem to mi seksualności brzusznej brak. Chyba będę sobie wynajmować salę w MOSiRze z wielkim lustrem ,zamknę się na klucz i wtedy dam czadu! Ty ćwiczysz w kaputkach czy na bosaka?
sevenred
21 czerwca 2011, 08:59miałaś ciężkie kolczyki i pierścionek...następnym razem 7ka murowana ;)
jerzokb
21 czerwca 2011, 08:377 z pewnością będzie. bo Ty dzielna kobieta jesteś:-)
pollla
21 czerwca 2011, 07:24a na szafie nie próbowałaś z tą wagą?zejdz se 2 kg niżej to juz nie bedziesz się chociaż bujać koło tej 8-ki, której ja szczerze nie znoszę gggrrrr.
mundziu
21 czerwca 2011, 06:57skąd ja to znam...chodzenie z wagą po pokoju bo na pewno w tamtym miejscu przekłamała hihihi... Jaką książeczkę czytasz??