Podam przepis na jedną porcję, a jak ktoś chce może sobie podwoić albo potroić i zrobić kluseczek więcej, do 2/3 dni można je przechować w lodówce i odgrzewać np. w zupie.
Nastawić wodę, osolić do smaku, albo jarzynką, jeśli kluski są do drugiego dania.
20 dkg twarogu chudego lub półtłustego (ja zawsze robię z półtłustego, ma 4% tłuszczu, ale część przecież się wygotuje w wodzie. Bardzo dobry jest też taki "sernikowy" z kubełka),
1 jajko,
3 łyżki otrąb owsianych (może tez 2 owsianych, jedna pszennych),
odrobina soli do smaku (można dodać inne przyprawy jak kto lubi i zależy z czym kluseczki będzie jadł).
Ciasto musi być w miarę gęste, na tyle żeby biorąc je łyżką łatwo się formowało w ładna kluseczkę. Ja używam małej łyżeczki do kładzenia na wodę i wychodzą równe i zgrabne.
I co ważne: po rozrobieniu ciasta, zostawić je na 3-4 min. żeby otręby zmiękły. Nie za długo.
Łyżeczkę moczyć we wrzątku i nabierać taką gorąca łyżeczką kluski mniej więcej właśnie wielkości łyżeczki. Za każdym razem łyżeczkę moczyć we wrzątku. W tym czasie woda nie powinna mocno wrzeć, tylko na tyle żeby było widać, że wyraźnie się gotuje i bąbelkuje, bo kluski po włożeniu do wody muszą się natychmiast ścinać. Po włożeniu wszystkich klusek woda powinna "mrugać", a nie gotować się mocno. trzeba stać przy garnku i obserwować kiedy kluski wypłyną na powierzchnię i nie dopuszczać żeby woda mocno się gotowała. Po 2-3 min. kluski można przelać na durszlak i przelać letnią wodą.
Robiłam te kluseczki wielokrotnie. Kilka razy wyszły mi takie ciapowate i rozpadały się jak nie w garnku to na talerzu. W przepisie na YT ilość twarogu to 25 dkg, ale przy 20-tu kluseczki są akurat na gęstość. Jeśli ciasto wydaje się rzadkie to lepiej dosypać pół łyżki otrąb, czasem jak sie użyje większego jajka tak może być. MĄKI ZIEMNIACZNEJ, czy KUKURYDZIANEJ do tego przepisu NIE UŻYWAM wogóle!
Dlatego opisuję tak drobiazgowo, bo właśnie "diabeł tkwi w szczegółach",,,
Dzieciom można polać masełkiem, albo czymś posypać i potrawa zdrowa i gotowa.
Są dietetyczne i lekkostrawne.
Jak je zrobię to wkleję tu zdjęcia.
Dziś śniadanko z wczorajszych pozostałości: dwa placuszki Dukana z twarożkiem z papryką czerwoną i czosnkiem.
Na obiad chyba zrobię pierś gotowaną i rosół z kluseczkami dukanowski, (przepis pochodzi ze strony: www.skutecznie.tv (często z niej korzystam, bo znajduję tam mnóstwo dietetycznych, fajnych posiłków), a video można zobaczyć na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=qwbNTzdxJZ0:
Kluseczki jajeczne do zupy
czas przygotowania: do 20 minut
- 2 całe jajka
- 1 żółtko
- ok. 120 ml mleka
- sól do smaku ?solidna szczypta, ja daję 1/4 łyżeczki, ale ilość według własnych upodobań
- solidna szczypta gałki muszkatołowej ?ja daję 1/4 łyżeczki
Zagotowuję wodę w garnku o szerokiej średnicy lub w głębokiej patelni ?ma się tam zmieścić miska z masą jajeczną
Jajka i żółtko wbijam do miski. Dodaję mleko, sól oraz gałkę muszkatołową i dokładnie mieszam, aż uzyskam spieniony i jednolity płyn. Całość przelewam do miseczki żaroodpornej lub innego naczynia, które wytrzymuje wysoką temperaturę.
Wstawiam do gotującej się wody i gotuję na małym ogniu przez jakieś 10 minut, aż masa jajeczna się zetnie. Ja część czasu gotuję pod przykryciem tj. przykrywam garnek/patelnię pokrywką. Kiedy jajka już się zetną, wyjmuję miseczkę z wody i delikatnie wyjmuję stężałą masę jajeczną na talerz. Zostawiam do wystygnięcia, po czym kroję na jakieś mniejsze, zgrabne kawałeczki, wykładam na talerz i zalewam zupą.
Ja wstawiam naczynie z rozmąconymi jajkami na podstawę do gotowania na parze, ale leję tyle wody, żeby naczynie było zanurzone do wys. masy jajecznej.Ufff, ale dziś sporo tego gotowania...
A chciałam Wam jeszcze opowiedzieć o papużkach..., ale to może wieczorem..., albo zostawię to na jutro...
Pozdrawiam Was cieplutko!
michaska07
21 listopada 2011, 12:37Aż nabrałam ochoty na takie kluseczki! Pamiętam, ze gdy byłam mała babcia zawsze mi je przygotowywała ;).
marianna321
20 listopada 2011, 21:55Papużki śliczne a przepis na kluseczki wypróbuję. Czy ten zachęcający wynik to na Dukanie od lipca? Gratuluję!
7051953
20 listopada 2011, 17:47cieszę sie bardzo, że dobrze trzymasz się i masz efekty. Podpowiedziałaś mi - pewnie zrobię dla mojej mamusi takie kluseczki, Ona z racji wieku i schorzeń wielu potraw nie może jeśc więc czasami pomysłu mi brak ... Serdecznie pozdrawiam _B.
20dziestka
19 listopada 2011, 12:01dziekuje zamile slowa. Odpisze Ci jak znajde troche czasu...dzis go nie mam anisekundy ..weszlam napisac tylko do Ciebie bo glupiobymibylo kilka dnisie nie odzywac a na Twoje pytanie chce odpisac wyczerpujaco a to troche zajmie wiec odezwe sie jak bede miec wiecej czasu..pozdrawiam..milego wekendu!
alinan1
19 listopada 2011, 07:28wody piję sporo, do tego waśnie herbatki różne czy to zielona, czy to żurawina.. Zeszła ze mnie już ta woda...Dziś 1,2kg w dół. Ale wnerwia takie coś!! Bez sensu... Ty te 12,5 kg na dukanie już schudłaś? pozdrawiam. .
pollla
17 listopada 2011, 21:00ee nie bardzo nie bolało, ale kamień mi się zbierał przy dziąsłach dlatego troche pokaleczyła, a potem jak pod cisnieniem czyściła to ta krew się rozbryzgiwała, jeszcze potem mi dziąsła krwawiły troche alepopłukałam i przestały, spoko idź, warto, siedzę cały czas z lusterkiem, bo jest nieźle.
Adrian.
17 listopada 2011, 19:49Fajne te papużki masz :-)
koralina1987
17 listopada 2011, 14:35uzywam tylko twarogu CHUDEGO, staram się ser zolty tez kupowac odtluszczony, ale niestety w naszym miasteczku ciezko taki znalezc, biale serki homogenizowane itp. tez wybieram jakies o mniejszej zawartosci tluszczu, to samo jogurt naturalny.