Czemu doba jest taka krótka???
Wyszłam dzisiaj do pracy o 7 rano a wróciłam o 20
Padam na pyszczek. Nie mam już dzisiaj na nic siły. Pójdę zaliczyć szybką kąpiel i zmykam spać. W domu nie zrobiłam nic bo niby kiedy?? No i skąd brać na to siłę?? Niestety nie upichciłam sobie nic na jutrzejszy obiadek więc będę musiała nieźle improwizować
Mimo nawału pracy starałam się trzymać dietkę i mimo że stresu było nie mało to nawet przez chwilę nie myślałam o słodyczach. Poproszę o pochwałę
Wyszłam dzisiaj do pracy o 7 rano a wróciłam o 20
Padam na pyszczek. Nie mam już dzisiaj na nic siły. Pójdę zaliczyć szybką kąpiel i zmykam spać. W domu nie zrobiłam nic bo niby kiedy?? No i skąd brać na to siłę?? Niestety nie upichciłam sobie nic na jutrzejszy obiadek więc będę musiała nieźle improwizować
Mimo nawału pracy starałam się trzymać dietkę i mimo że stresu było nie mało to nawet przez chwilę nie myślałam o słodyczach. Poproszę o pochwałę
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
2 kromki chlebka razowe + trójkącik serka topionego light + 2 jajka na twardo
II śniadanie:
Jabłko
Obiad:
Polędwiczki wieprzowe z ryżem pieczarkami i papryką (wczorajszy obiad)
Podwieczorek:
Danio jagodowe
Kolacja:
1 bułeczka z masełkiem i wędlinką drobiową + parówka drobiowa
Kolacja nie najlepsza ale nie miałam ani siły ani czasu nic innego przygotować a ponieważ byłam przepotwornie głodna to na szybko coś złapałam i zjadłam.
Dzisiaj się ważyłam, waga stoi w jednym miejscu jak zaklęta
Zmykam Kochane bo mąż obiecał mi dzisiaj masaż.
Marzy mi się ciepła kąpiel, moja podusia, ciepła kołderka i dobra książka.
Chlupnęłabym troszkę winka w ramach relaksu ale przed oczyma ciągle mam obrazek z wczorajszej przymierzalni gdzie wciskałam się bezskutecznie w spodnie Odpuszczę sobie, wino nie zając nie ucieknie. Mamy jeszcze ok 70 butelek
Dobrej nocy Wam życzę
Dzisiaj się ważyłam, waga stoi w jednym miejscu jak zaklęta
Zmykam Kochane bo mąż obiecał mi dzisiaj masaż.
Marzy mi się ciepła kąpiel, moja podusia, ciepła kołderka i dobra książka.
Chlupnęłabym troszkę winka w ramach relaksu ale przed oczyma ciągle mam obrazek z wczorajszej przymierzalni gdzie wciskałam się bezskutecznie w spodnie Odpuszczę sobie, wino nie zając nie ucieknie. Mamy jeszcze ok 70 butelek
Dobrej nocy Wam życzę
samotnapasazerka
1 lutego 2012, 09:3870 butelek wow... należy Ci się pochwała więc jestem dumna ;*
Wytrzymam
31 stycznia 2012, 23:11Czasem takie zapracowanie jest potrzebne np. żeby właśnie nie myśleć o słodyczach, a dla nas to bardzo ważne! Powodzenia ; **
.Margolcia.
31 stycznia 2012, 22:31i ja rownież uważam że ta bułka to nic złego, ważne że jedna a nie kilka :))) dobrze już zmykam spać, bo i ja tyram ostatnio po 10 godzin na dobę :/
.Margolcia.
31 stycznia 2012, 22:29i życze udanego jutrzejszego dnia :) Buziak serdecznie pozdrawiający!
.Margolcia.
31 stycznia 2012, 22:27Małgorzatkooo chwalę Cię i to bardzo :) za brak słodyczy i trzymanie się planu dietki ŻMM :) winka to i ja bym się napiła, jedna lampka to nie koniec świata a ile dobroczynnych właściwości pro-zdrowotnych :)
Junonaaa
31 stycznia 2012, 22:21wiesz co jest w parówce? odpady... moim dzieciom odpuszczam, ale kupuję te lepsze, a sama tego nie jem... winka bym nie odmówiła, chyba że wytrawnego, bo lubię słodkie :)
monica31
31 stycznia 2012, 22:10Gratuluję!!! Super, że się nie skusiłaś na winko. Na nie przyjedzie jeszcze czas! No i super, że wytrwałaś w dietce i nie sięgnęłaś po słodycze!!! Oby tak dalej a waga sama poleci! Trzymam kciuki! Pozdrawiam
natalia1807
31 stycznia 2012, 22:07oj to rzeczywiscie nie ciekawie jak tyle godzin w pracy,ale wazne,ze dieta utrzymana
LennQ
31 stycznia 2012, 21:54Ja chwale kochana bo wcale z ta bulka nie przesadzilas.Rozumiem bardzo dobrze jak to jest nie miec czasu ani tym bardziej sily na cokolwiek.Podrzuc jedna butelke.Czerwonego wytrawnego prosze:D:D Dobrej nocki:)
franczeska85
31 stycznia 2012, 21:53Cieszę się ze nie tknelas słodyczy , suuuper!!! Pozdrawiam cieplutko!!!!
zuzek94
31 stycznia 2012, 21:53Doba jest zdecydowanie za krótka ! Ostatnio też cały czas na nogach, coś do zrobienia .. ale cóż.. jak trzeba : D Trzymam kciuki, żebyś w końcu miała więcej czasu ! :) No i oczywiście powodzenia !
maciejka70
31 stycznia 2012, 21:52gdzie ty pracujesz????? tyle pracować, to przecież cały dzień!!!!!! współczuje:) pochwała za dietę!!