Dzisiejszy dzień zaliczam do tych udanych dietetycznie w 100%
Śniadanko:
2 kromki chlebka razowego + 2 plasterki mojej ulubionej polędwiczki z warzywami + papryczka konserwowa
II śniadanie:
Jabłko + danio brzoskwiniowe
Obiad:
Ryż + polędwiczki wieprzowe z pieczarkami i papryką
Kolacja:
Talerz zupki grzybowej (od mamusi )
Wieczorem pojechałam z mężem na zakupy. Kupiłam sobie nowe spodnie i piżamkę. Niestety po zakupach nastrój mi się nieco pogorszył. Wiadomo jak to jest przy zakupie ciuchów w rozmiarze XXL W rozpacz nie popadłam tylko dzięki temu że dzisiaj tak ładnie mi poszło z dietką.
Ćwiczeń niestety nie było, ale był maraton sklepowy po Manufakturze. Troszkę kalorii pewnie zeszło a po zakupach już niczego nie jadłam. Czekam na wypłatę i śmigam na siłownię. Mam nadzieję pojawić się tam już w tym tygodniu.
Chciałam się jeszcze z Wami podzielić fajnym bloogiem. Jest tam dużo świetnych przepisów dietetycznych www.fitness-food.pl
Postanowiłam również że będę się ważyć częściej niż raz na tydzień. Może to będzie dla mnie dodatkową mobilizacją??
Lecę poczytać co u Was bo troszkę zaległości mi się narobiło. Spokojnego wieczoru Wam życzę
Ćwiczeń niestety nie było, ale był maraton sklepowy po Manufakturze. Troszkę kalorii pewnie zeszło a po zakupach już niczego nie jadłam. Czekam na wypłatę i śmigam na siłownię. Mam nadzieję pojawić się tam już w tym tygodniu.
Chciałam się jeszcze z Wami podzielić fajnym bloogiem. Jest tam dużo świetnych przepisów dietetycznych www.fitness-food.pl
Postanowiłam również że będę się ważyć częściej niż raz na tydzień. Może to będzie dla mnie dodatkową mobilizacją??
Lecę poczytać co u Was bo troszkę zaległości mi się narobiło. Spokojnego wieczoru Wam życzę
natalia1807
31 stycznia 2012, 21:17przy takim dietetycznym jedzonku szybko rozmiar sie zmniejszy
LennQ
31 stycznia 2012, 20:43Ach,rozmiarem nie ma co sie przejmowac bo za chwilke bedzie mniejszy:D:D I ja wczoraj pizamki ogladalam,a wlasciwie same spodnie od nich.Ale nie kupilam gdyz same cienkie szmatki byly. Milego wieczoru,pozdrawiam:)
Grazka19751
31 stycznia 2012, 10:36Już niedługo XXL zamienisz na L, już niedługo Kochana :-) Jeszcze trochę cierpliwości i pracy i koniec wstydu podczas zakupów ;-)))
samotnapasazerka
31 stycznia 2012, 10:18to dobry pomysł żeby ważyć się raz na tydzień motywacja będzie większa. Dziękuję za bloga na pewno skorzystam ;*
franczeska85
31 stycznia 2012, 00:03Gratuluje dietetycznego poniedziałku , oby następne dni tygodnia tez tak wyglądały !!!
Wytrzymam
30 stycznia 2012, 22:53Zapowiada się czytanko na tym fajnym blogu ; D Tak trzymaj z dietką! Powodzenia ; **
monica31
30 stycznia 2012, 22:45Gratuluję! Myślę, że to z częstszym ważeniem to może być dobry pomysł. Ja czasami, choć raczej rzadko, ważę się dwa razy w tygodniu. Trzymam kciuki za dalsze postępy! Pozdrawiam
maciejka70
30 stycznia 2012, 22:24ja też się ważę często:) jak się postarasz to rozmiarki bedą lecieć w ekspresowym tempie:)
znajoma1996
30 stycznia 2012, 22:20ja dzisiaj tak samo dzień zaliczyłam do tych dobrych :)
Nimma
30 stycznia 2012, 22:15Mnie częste ważenie właśnie mobilizuje :) Gratuluję udanego dnia :D Na pewno niedługo będziesz przymierzała ubrania w rozmiarze M :)
ewela22.ewelina
30 stycznia 2012, 22:14kochana a juz nie dlugo bedzie L a potem S :* walcz :*
.Margolcia.
30 stycznia 2012, 22:08ale banialuki wyszły z tego mojego wpisu ;) *** miało być A ważenie raz na 4 dni można uznać za przyzwoite :P
.Margolcia.
30 stycznia 2012, 22:07Gosieńko faktycznie stonka świetna, jutro postaram sie coś upitrasic o ileznowu nie bede musiała tak długo pracować...:) Ogromnie sie cieszę że z nami jesteś, i że motywacja Cię nie opuściła :))))))) A waże nie raz na 4 dni można uznac za przyzwoite :) Buziak serdeczny!