Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
takie tam niedzielne myśli..


Tak sobie Was dziewczyny czytam i cieszę się z Waszych sukcesów. Mam nadzieję że w środę będę mogła pochwalić się jakimś małym spadkiem kg. Od środy tylko raz zgrzeszyłam ale nie dużo więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku.

Wczoraj nie było steppera, ale był za to godzinny spacer z Ozorkiem. Dzisiaj obudził mnie o 7 rano. Zawsze jak jestem u rodziców to nie odpuszcza mi wspólnych spacerów. Lubimy razem chodzić po lesie, zawsze znajduje największe kije i przynosi mi je żebym mu rzucała Z uśmiechem na pyszczku mi je później z powrotem przynosi a potem skacze jak sarenka po krzakach Teraz smacznie śpi i grzeje mnie w stopy bo przecież najfajniej położyć się przy Pani, najlepiej tak żeby nie mogła wstać


Dzisiaj na kolację mam rybkę, taką najświeższą, mój domowy łowca złowił podobno sandacza. Prawdziwy z niego samiec alfa Niewiele ryb lubię bo mają straszne ości i trzeba się męczyć przy jedzeniu, ale sandacz ma smaczne mięsko i oprócz grzbietu nie ma w ogóle ości.

Dzisiaj wieczorkiem będzie trening na stepperku. Postanowiłam również zacząć robić brzuszki. Dowiedziałam się że w mojej rodzinie wszyscy myślą że jestem w ciąży i to na dodatek w 4 miesiącu . Dobrze że mam spore poczucie humoru i nieźle mnie to rozbawiło. Jednak postanowiłam mimo wszystko zadbać żeby te boki jakoś mniej mi się wylewały.

Co do ciąży.... w środę mam wizytę u gina. Jeśli powie że wszystko jest ok to zaczynamy starać się na nowo od stycznia. Może tym razem się uda? Nie nastawiam się tak jak ostatnim razem żeby znów tak nie bolało.


Menu na dzisiaj:
ŚNIADANIE

2 kromki chleba razowego, puszka sardynek w pomidorach, ogórek zielony
II ŚNIADANIE
Małe opakowanie jogurtu owocowego
OBIAD
Coś z drobiu + surówka (mama coś wymyśli, wspiera mnie w odchudzaniu)
PODWIECZOREK
Szklanka soku pomidorowego
KOLACJA
Sandacz + sałatka z pomidorka i ogórka


Bym zapomniała, wczoraj znalazłam świetną stronkę z przepisami dietetycznymi. Dziwne że wcześniej na nią nie wpadłam. Naprawdę polecam

http://www.schudnijzprzyjemnoscia.proste.pl/

Miłej niedzieli

  • justynka22wch

    justynka22wch

    7 listopada 2011, 16:43

    dzięki za stronkę z przepisami na pewno się przyda :-)

  • Jodzi

    Jodzi

    6 listopada 2011, 15:49

    JA DZIŚ TEŻ WYLUKAŁAM TĘ STRONKĘ SUPER PRZEPISY.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    6 listopada 2011, 14:42

    tez lubie rybki!!! nie przejmuj sie mi tz gadali ze wygaladam jak w ciazy a to moj strasnzy brzuch teraz robie brzuszki abs iiii krece twister bardzooo pomaga!!

  • majowkaa

    majowkaa

    6 listopada 2011, 14:01

    Widzę, że ostro wzięłaś się za siebie: dieta + sport - nie może się nie udać;) Dziękuję ze słowa wsparcia, w tych ciężkich chwilach wracałam myślami do twojej historii i twojej siły do dalszej walki, pomogło mi to i ciągle pomaga;) Dziękuję.

  • ona266

    ona266

    6 listopada 2011, 13:50

    na pewno będzie jakiś spadek Tego Ci życzę,a co do ciąży dobre podejście najważniejsze nie popaść w paranoje że muszę zajść bo wcale to nie pomaga,ja od grudnia zaczynam działać,a póki co chudniemy kochana zeby później było mniej do zrzucenia

  • niebieska87e

    niebieska87e

    6 listopada 2011, 13:07

    Jeżeli chodzi o ryby to mój ulubiony to halibut. Ości ma duże, a jest przepyszny, spróbuj polecam. Zazdroszczę pieska i lasu... moje spacerki są pomiędzy blokami Pozdrawiam.

  • aneta19861704

    aneta19861704

    6 listopada 2011, 12:59

    pozdrawiam

  • Nimma

    Nimma

    6 listopada 2011, 12:28

    Bardzo fajny blog :) U mnie też wszyscy myśleli że jestem w ciąży ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.