Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy dzień SB


Ok., czas zacząć i popatrzeć prawdzie prosto w oczy. Waga początkowa 88,5kg – matko jaka przerażająca ( boje się trochę że taki skok wagi to objaw mojej tarczycy ale nie mam czasu iść do endokrynologa).

Dziś dzień pierwszy South Beach

Śniadanie: łosoś wędzony na zimno, jako na twardo i pół pomidora do tego kilka kropelek oliwy.

Przekąska: kawałek ogórka i pomidor drobno posiekany do tego plasterek mozzarealli w wersji light.

Jest dobrze jeszcze nie wiem co na obiad ale coś wymyślę.

 

  • esperanto

    esperanto

    2 stycznia 2011, 19:32

    No to powodzenia :) Spojrzenie prosto oczy prawdzie jest bolesne, ale można wtedy coś zmienić, bo jak się udaje, że jest okej to nic nie zmienimy.

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    2 stycznia 2011, 13:07

    prawie taki sam początek :) powodzenia życzę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.