Hejka
Właśnie zjadłam przepysznegooooo omleta: jajko roztrzepałam z odrobiną mleka, dodałam otrębów i zarodków pszennych, troszkę musli i na patelnię. Usmażony omlet polałam jogurtem i dodałam na wierch pokrojone truskawki... MNIAM MNIA MNIAM!
Omlet ten był nagrodą za 50-minutowy bieg dzisiejszego poranka
Powoli odkupię wczorajszą tragedię!!!
Jest tak ciepło, że przynamniej picie dużych ilości wody jest naturalne i pożądane
Rozkosznego dnia!!!
blondiblue22
8 czerwca 2010, 10:47Dawno nie jadłam omleta. :) Muszę sobie wszamać. Może dziś na obiad? :)
CandyFloss20
8 czerwca 2010, 10:1550 min biegania? o jaa cie;) a ja dzis 25 min marszobiegu, ale i tak lepiej iz wczoraj po 4dniowej przerwie-masakra była-kondycha mi opada migiem. A o ktorej godzinie biegasz? bo ja poszłam o 9ej ale juz dosyc upalnie jest;/ Wieczorami tez biegasz czy 1*dziennie?
KaSSSiaP
8 czerwca 2010, 09:03Ciekawy przepis :) Dzisiaj go wypróbuję jak nie zasmakuje przyjdę z reklamacją ;) Pozdrawiam :)