Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przepraszam Was, Vitalijki Niezwyciężone! I
przepraszam siebie :(


Poprzedni wpis jest dowodem, że jeszcze dużo pracy przede mną.
Pracy nad sobą.
Muszę się zacząć szanować i kochać, i razem z tą świadomością podjąć decyzję o tym, że chcę walczyć do końca i osiągnąc zamierzony cel.
Przecież mam w sobie tą siłę!
Tylko muszę ją wyzwolić!
Opamiętać te powierzchowne siły nieczyste, które chciałyby mną zawaładnąć!

Proszę sobie o moc do walki!
  • Possible

    Possible

    1 czerwca 2010, 07:20

    U mnie tez jakos kiepsko :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.