Dziś nie biegam, bo muszę odpocząć po wczorajszym 'maratonie'
Ale za to sporo przemaszerowałam, więc troszku kalorii poszło się topić!
Generalnie wstałam bardzo wcześnie, aby się jeszcze poduczyć przez kolosem...ale śniadanko zjadłam najpóźniej jak mogłam, aby nie być potem głodną i zmęczoną...
W sumie dużo dziś nie zjadłam (ta kaszka z fasolką była o 19.)...i jest dopiero 19:30, a ja myślę, że za jakąś godzinkę, dwie pójdę już spać, bo padam...
Menu:
I kaszka manna malinowa + 3 łyżki otrębów + 1 łyżka owsianych + 1 łyżka rodzynek ~366
II mały banan + daktyl ~160
III zupka pomidorowa + trochę ryżu parabolicznego ~228
IV kuskus z suszonymi pomidorami + dużooo fasolki szparagowej pierwszy raz gotowałam na parze:):):) ~225
Razem: ok. 980 kcal
Miłego wieczroku!!!
Merci za każdy wspólny dzień!!!
Miłego wieczroku!!!
Merci za każdy wspólny dzień!!!
punktransistor
11 maja 2010, 19:02makaron graham nie jest dietetyczny, ale jest dużo zdrowszy od zwykłego (ma więcej błonnika, nie jest taki przetworzony etc.). akurat ten makaron kupiłam w aldiku. widziałam też w realu. w biedronce go nie ma, ale możesz poszukać w różnych supermarketach. uwielbiam zakupy w biedronce :D specjalnych dietetycznych rzeczy nie ma, ale często kupuję w niej jogurty, serek wiejski w rodzinnym opakowaniu, kaszkę mleczny start, czasem mrożonki warzywne, płatki just fit, musli, ostatnio kupiłam makrelę w galarecie, ale jeszcze nie próbowałam. ale biedronka dobra rzecz hahaha
mandarynkaa87
11 maja 2010, 19:01wielkie dzieki za motywacyjnego kopa.:)masz racje-musze sie zabrac do roboty:)i to ostro.a powiem Ci ze juz muyslalam o tym zeby na jakis czas dac sobie z tym wszystkim spokoj i zniknac z vitalii.
punktransistor
11 maja 2010, 18:41dziękuję bardzo :) 'tak fajna być nie mogę' to mnie rozwaliło ;D hahaha
Possible
11 maja 2010, 17:38Super ci idzie, oby tak dalej trzymac :) a co do tygodni "specjalnych" z LBB - poki co odpadam, bo ostatnio jestem malozmobilizowana do czegokolwiek :) pozdrowki.
Kajut82
11 maja 2010, 08:46http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/szparagi/biala_zupa_szparagowa/przepis.html
Kajut82
10 maja 2010, 22:49hej, bardzo lubię czytać Twój pamiętnik, motywuje mnie. Zwłaszcza, że nam, niskim dziewczynom trudno schudnąć. Podziwiam Cię - ja zaczęłam tyć, przestałam się pilnować... pozdrawiam serdecznie