Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gdyby nie ten wiatr...


Hejka!!!

Ależ jestem zmęczona :P Wróciłam po 16-tej do domku i od razu pochłonęłam obiadek :) Rano, przed wyjściem na uczelnię, zrobiłam 8-min Legs i Buns
Powinnam iść dziś biegać, ale mam jutro spore kolowium, więc się zobaczy...trochę nie lubię, a nawet się boję biegać wieczorem, jak jest już ciemno...bu!

Postanowiłam, że nie będę zakładała 1000 kcal/dzień, gdyż jestem troszkę za bardzo głodna, co powoduje, że i tak sięgam po coś dodatkowego.
Więc od dziś ma być ok.1200 kcal. Bez terroru.

Najważniejsze to teraz rzeźbić sylwetkę i pozbyć się jak nawięcej pomarańczowej skórki :P

Menu:

I płaki jęczmienne z otrębami i mlekiem + wafel z dżemem ~350
II kanapka z polędwicą + jabłko ~230
III ryż paraboliczny + mieszanka fasolowa + 2 wafle z dżemem ~313
IV batonik Fitness ~89
V serek wiejski + gruszka ~ 227
Razem: ok. 1190 kcal

Wspaniałego popołudnia i wieczoru!!!
  • probujeschudnac

    probujeschudnac

    21 kwietnia 2010, 17:56

    powiem ci ze ciężko jest stwierdzić. na 1000 kcal chudnie sie szybko. ale jak wraca sie do nawyków z przed diety to efekt jojo jest o wiele większy niz np przy 1200. czasami oczwiście zdaza mi sie ze zjem tylko 1000 bo jestem najedzona. a co do mojego chudnięcia to tak 2 kg/tydzień + ćwiczenia . zalezy czy jesz często czy tylko marne 3 posiłki. pozdrawiam ; )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.