Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie jest łatwo...


...w obecnej sytuacji, kiedy jest mi smutno...nie potrafię myśleć o diecie...

Wczoraj i dziś zjadłam po ok. 1500 kcal, co uważam nie jest tragedią... najgorsze tylko, że zjadłam za dużo na raz - ze stresu oraz zbliżającego się @....i teraz mnie boli bardzo brzuszek :(

Byłam wczoraj na długim spacerze, m.in. na Krakowskim Przedmieściu... Dziś również...
Dziś zrobiłam sobie marszobieg, a dokładniej podjęłam się 6-tygodniowego planu Pumy (plan + ćwiczenia do zobaczenia w Galerii)

Nie wiem czy jutro odbędą się zajęcia Fitness, ale mam nadzieję, że tak, bo brak mi zaparcia, aby ćwiczyć samemu godzinę w domku :(

Pozdrawiam! I życzę wszystkim spokoju ducha i serca!
  • doorooota

    doorooota

    11 kwietnia 2010, 22:03

    Dziękuję Ci bardzo:) Co do piersi jest mało prawdopodobne bo już mi zleciały ok 12 cm jeśli dobrze pamiętam.. to co chce stoi w miejscu nieststy.. Powodzenia Ci życzę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.