Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ech, nienawidzę tej pogody, bo skłania do
czekoladoholizmu! :(


Menu:
I płatki z mlekiem ~300
II saszetka 'fitness' + mały kefir ~210
III ciasto drożdżowe + 3 czekoladki ~520
IV ryba smażona w panierce (babcia przyszykowała, ech...) + warzywka ~330
Suma: ok. 1360 kcal :(:(:(

Wszystko przez to ciasto i czekoladki, czyli PRZEZE MNIE! :(

Może zobaczę się jeszcze z chłopakiem...a co najmilej robi się we dwoje? Idzie do miłego miejsca i coś konsumuje :( W mej sytuacji dzisiejszej nawet NIC nie jest dozwolone - tylko herbatka bez cukru :/
Na obronę mam tylko to, iż byłam dziś rano na marszo-biegu 45 minutek ;)

Mam nadzieję, że Wam, Moje Drogie, idzie lepiej...:)
Jak macie jakieś sposoby na to 'podjadanie', to błagam - zdradźcie!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.