Ale czego można było się spodziewać bo świątecznym obżarstwie ;) Ważne, że waga milczy. Oby w przyszłym tygodniu ruszyła z kopyta, rzecz jasna w dół ;) A jak tam u Was po świętach? ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pneumonia
30 marca 2008, 21:59Maczku kochanie dziekuje za adres :) i hmm no trzymaj za mnie kciuki w srode zaczynam (czorna no :) )
ellciia
29 marca 2008, 00:11U mnie po świetach całkiem dobrze , pod każdym względem . Powiem nawet,ze święta przyczyniły sie do rozpoczecia ćwiczeń. Pzdr E
paula121189
28 marca 2008, 14:51nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie jaka różnica:) podziwiam i gratuluje:) Miłego dnia;*
Ilona33
28 marca 2008, 14:21ja nie jestem wyjatkowa, rowniez wpisalam sie na liste ... az sie odechciewa, ale dzis 36 km rowerem mam za soba a popoludniu na 75 min fitnessu jade ... trzeba nadrobic straty ostatnich pofolgowanych dni :(
AwAnaN
28 marca 2008, 13:53hej, ale juz kg masz za sobą, jaką dietę stosujesz? buziaki
kilarka2
28 marca 2008, 13:51witaj :) bardzo dużo osiągnąłeś - ale fakt faktem, że jak dojdziesz do wymarzonej wagi to przed Tobą dużo trudniejsza i bardzo długotrwała walka - o utrzymanie osiągniętej wagi :) jednak polecałabym sport, bo całe życie ograniczać sobie jedzenie? to nie dla mnie :)