Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziękuję


Jestem w szoku. Tyle miłych słów pod moim adresem. Fajnie usłyszeć, że jest się ciachem, przystojniakiem albo Bogdanem Rymanowskim ;) Jeszcze raz dziękuję, za tak mobilizujące słowa. Jesteście kochani. Mam nadzieję, że dalej będziecie ze mną, bo zrzucenie zbędnego bagażu to dopiero wygrana bitwa, żeby wygrać wojnę trzeba tą wagę utrzymać ;) Choć liczę na to, że jeszcze kilka kilogramów uda mi się "odprawić z kwitkiem" z mojego organizmu ;) Postanowiłem, że dobiję do bezpiecznej przystani o nazwie - 80 kg ;) Będę się czuł bezpiecznie przy tej wadzę, gdyż zapewne będę miał kilogramowe wahania. A wolę, żeby to był przedział 80-85 niż 85-90 :D

A co tam w diecie?
Bardzo dobrze ;) W tym tygodniu 0,5 kg poszło, mam nadzieję na zawsze, w zapomnienie ;) Zobaczymy jak to będzie po świętach.

Korzystając z okazji chciałem Wam złożyć wszystkiego dobrego w te zbliżające się święta. Nie będę tutaj wypisywał nudnych wierszyków, tylko po prostu - Wesołych Świąt! Trzymajcie apetyt na wodzy ale bez przesady. W święta rygorystyczne przestrzeganie diety jest głupstwem. Jak wszyscy przy stole zajadają się pysznościami, my też je jedzmy, ale po prostu mniej.

Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia (a raczej przeczytania ;)) po świętach.



  • herbattka

    herbattka

    24 marca 2008, 20:28

    Juz praktycznie po swietach:P wiec zyczen nie bede skladac ale musze cos powiedziec... wygladasz swietnie! (((: Podziwiam sina wole!:D Rewelacja!(: hehe i naprwade "ciacho" sie robi (: POWODZENIA! Nie daj sie!(((:

  • 147896325

    147896325

    22 marca 2008, 14:58

    wesołych świąt, dużo słońca i odpoczynku, 3mam kciuki za dietkowanie w święta Małgosia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.