Miałam cel by do ferii dojść do 10km na bieżni. Jednak trochę się posypało, na siłowni nie byłam ponad tydzień przedwczoraj poszłam na 20 min na bieżnię, potem 30 min rowerek. Wczoraj w ramach przerwy od nauki farmakologii, co by mieć dobrą wymówkę poszłam na siłownię i stwierdziłam, że co mi szkodzi spróbować. I się udało te 10km przebiec :) były momenty kryzysowe ale po tych 10km to już byłam taka szczęśliwa, że miałam siłę biec i dalej no ale nie ma co się forsować. Wszystko jest w głowie.
A to dowód ;)
siczma
30 stycznia 2013, 15:38nie wiem ile waże i w tym problem- zepsuta waga.;p wiem, ze mam szerokie ramona, od pływania ;p
.Lussh
30 stycznia 2013, 12:34to jest wlasnie najgorsze , na początku było fajnie się wyrwać z domu ale teraz jednak się tęskni ;D
Droll
30 stycznia 2013, 10:55Miałam iść na zerówkę, ale z przyczyn ode mnie nie zależnych nie było jej. Sesję zaczynam dopiero jutro, a kończę w następnym tygodniu. Dobrnęłam do niej przez szwanku, mam dobre oceny i satysfakcje, że praca, którą włożyłam nie poszła na marne. Jednak egzaminy na razie u mnie leżą. Jutro na 10 mam pierwszy, a jeszcze nic nie umiem! Także kończę pić herbatę i zabieram się za naukę. A poza tym to jestem na skraju wykończenia psychicznego i fizycznego, nic miłego. A u Ciebie jak Biegaczko? Nadal mam trzymać kciuki? ;-)
.Lussh
30 stycznia 2013, 10:43nie kochana ja mieszkam w irl. z siostrą i mamą ale teraz wyjechałam na studia do zupełnie innego miasta ale nadal w irl. ;)
.endorfina
29 stycznia 2013, 19:59ijeeeeeeeeeeeee!!! gratuluje!!! ;* ja przebiegam 4-5km i umieram XD
ewela22.ewelina
29 stycznia 2013, 19:21super!!!!! gratki!
Cookie89
29 stycznia 2013, 18:03Super! Gratuluję!
ladyofdarknesss
29 stycznia 2013, 17:09I chwal sie , motywuj nas :) Bo masz czym :) Gratuluje :)
Droll
29 stycznia 2013, 17:01Kiedyś osoba, która biega stale, powiedziała mi, że w bieganiu właśnie o to chodzi. Żeby dojść do granicy swoich możliwości i ją przebiec, wtedy zaczynamy się czuć jak byśmy fruwały i właśnie dlatego ta osoba biega. Nie mogę doczekać się już wiosny! ;-)
uffiee
29 stycznia 2013, 16:43extraaaa, 10 km to bardzo dużo!! :) ja jak 7 robie, to uważam to za wyczyn
Intensive
29 stycznia 2013, 15:54Super! Gratuluje samozaparcia w ćwiczeniach! :D
prosiatko
29 stycznia 2013, 15:3777 minut , swietnie :) tluszcz sie palil prze ponad pol godziny :) u mnie tak samo bylo, jak juz przekroczylam 10 km to bylam jak w transie i moglabym tak dalej i dalej :D
Blama
29 stycznia 2013, 15:24suuuper :)
MyWorldAndMe
29 stycznia 2013, 15:04no łaaaał!szacunek Bejb:D
zdrowa.flame
29 stycznia 2013, 15:03Gratuluję :)
patrishiia
29 stycznia 2013, 14:38Gratuluje ;-)
YouCanChangeIt
29 stycznia 2013, 14:36Gratki! :D
Kamalo
29 stycznia 2013, 14:30;-) pięknie