Dzisiaj poszło jakoś 😀
sniadanie - sałatka jarzynowa z jajkiem, majonezem i śledziem
obiad - zupa gulaszowa z mięsem z szynki i karkówki, do tego pieczarki, cebula, papryka i przyprawy
kolacja - kabanosy, papryczki, 2 kanapki ze smalcem z chleba bialkowego i ogórkiem kiszonym.
Dzisiaj poszło z górki, waga mi się psuje stąd chyba te wahania. Potrafi mi w ciągu 15 minut pokazać 3 różne wyniki. Zaczyna mnie wkurzać. Wydaje mi się, że pokazała dzisiaj -0.5 kg. Ale zobaczymy, bo mówię, z nią to zależy jak się depnie 😀.
Nadal mam ochotę na coś pysznego, ale z drugiej strony tłumacze sobie cały czas, że o wiele lepiej czuje się na keto. Więc po co to psuć.
Kaliaaaaa
22 listopada 2022, 10:02Ale ta sałatka jarzynowa brzmi pysznie;)
makaroniara
22 listopada 2022, 20:24Komentarz został usunięty
makaroniara
22 listopada 2022, 20:24Oj tak. Kupuje gotowe, gotowane warzywa na sałatkę jarzynowa w Biedronce w słoiku i sałatka to tylko odlanie słoika i ugotowanie jajek, i wymieszanie z majonezem. 😀