Jutro do pracy. Zważę się też jutro i zobaczymy czy jest jakiś rezultat...przed wyjazdem było już 93 kg....
Pilnuję się jednak, ale jestem tuż przed @ więc trochę napuchnięta.
Siedzę i oglądamy mecz i zimno mi, na dworze 14 stopni, ja w grubym swetrze i pod kocem, w ręce ciepła herbata. Wróciliśmy do Polski i jest zimno! Ale podobno tylko przez kika dni.
W ostatnich dniach zamówiłam kilka rzeczy z Zalando, mają przyjść na dniach, zobaczę co się dla mnie nadaje.
pozdrawiam!
annaewasedlak
16 lipca 2018, 08:15Ja wymieniam garderobe z bonprixa zamawiam
misiak1962
3 lipca 2018, 23:53Dziękuję za zaproszenie do grona znajomych i pozdrawiam
marta3114
3 lipca 2018, 20:53a ja czekam na urlop! przyjemnego ważenia !
bilmece
3 lipca 2018, 20:28Zimno? U nas upal- oddam troche .) Ma tak byc przez kolejne 10 dni, mam nadzieje, ze na moj urlop bedzie tez sloneczko. Oby ciuszki pasowaly :)
waniliowamufinka
2 lipca 2018, 17:39Witaj znów na Vi ;-) Ja zaczęłam drugi tydzień urlopu.
aniaczeresnia
2 lipca 2018, 11:02Duzo slonca zycze!
Marynia1958
2 lipca 2018, 06:27pozdrawiam..
DARMAA
2 lipca 2018, 03:31Wakacje mają tę wadę że szybko się kończą! Pozdrawiam!
fragolarossa1
1 lipca 2018, 21:45Obyś zobaczyła jakiś fajny spadek wagi, trzymam kciuki ;D