Zawzięłam się wczoraj i postanowiłam poćwiczyć, mimo totalnego braku chęci. Wyznaczyłam sobie malutki cel- tylko 15 minut, nastawiłam czas w telefonie. Po 15 minutach wciąż jeszcze ćwiczyłam jakieś 5 minut- w sumie wyszło razem 20 minut. Dla mnie to dużo, bo ostatnio nie mam energii, po powrocie do normalnej diety niestety organizm nie znosi tego dobrze...
Dzisiaj wieczorem idę na saunę więc też troszkę się wypoci tłuszczyku :-))
Jutro w planach min 20 min ćwiczeń / przysiady, brzuszki, wymachy, itd/
Waga dziś rano 59,5 kg Chciałabym, żeby ta 5 została juz na stałe ze mną
Miłego dnia