jak tu się zmobilizować....
hula hop, marsz-tyle dam radę
A może jeszcze:
Obraz | Nazwa | Czas lub ilość ćwiczeń | Oznacz wykonane |
---|---|---|---|
Prostowanie i zginanie stopy | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | Wykonane | |
Prostowanie nogi siedząc na krześle | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Unoszenie nóg i bioder w górę leżąc | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | Wykonane | |
Dociskanie stóp w pozycji leżącej | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Dociskanie stóp w siadzie | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
„Rowerek” z równoczesnym przyciąganiem kolan do łokci | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Prostowanie nóg w oparciu o dłonie i stopy | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Półprzysiad w rozkroku | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | Wykonane | |
Przenoszenie nóg przed krzesłem | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Skręcanie nogi w biodrze | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Półprzysiady przy krześle | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | Wykonane | |
Unoszenie nóg zgiętych w kolanach leżąc | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Unoszenie nogi w górę w klęku | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | Wykonane | |
Uginanie nóg w kolanach leżąc przodem | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
Ćwiczenie wzmacniające mięśnie brzucha – nożyce | 3 razy po 6 - 8 powtórzeń | ||
|
Drukuj Spalanie tłuszczu ( 193 kcal *)
Obraz | Nazwa | Czas lub ilość ćwiczeń | Oznacz wykonane |
---|---|---|---|
Jazda na rowerze | 25 - 45 min | Wykonane |
Monijka30
5 maja 2011, 18:28ja też kiedyś tak zrobiłam, ale przyznam szczerze, też na mnie nie podziałało. Z dietką nie miałam czasu na pichcenie i denerwowała mnie ilość kanapek w menu, a fitness był jak dla mnie zbyt czaso- i mono- tonny. Ale wiesz, każda wymówka jest dobra dla takiego leniuszka-obżartuszka jak ja :D
mariamelia
5 maja 2011, 14:54jak tam Twoje zawodowo-szkoleniowe wyniki??? czy juz mozna tytulowac?? ;o)))
mariamelia
5 maja 2011, 14:53znowu mnie postraszyłaś brakiem prywatności na Vitalii;( Ja własnie mam potrzebe wygadywania się, a to zawsze bylo jedyne miejsce, teraz mam wrazenie jakby mnie ktos podgladal, mimo ze mam dostepny pamietnik tylko znajomych i nowych znajomych nie przyjmuję. Podziwiam Ciebie za te dokladne obliczenia, ja tam nie mam do takich rzeczy cierpliwosci. Fajne te cwiczonka do podpatrzenia;);P A ja chyba jednak z karmienia zrezygnuję - sprobowalam dzisiaj, bo po 4 dniach juz prawie mi zanikl pokarm i malutka ma bole brzuszka, marudzi i niespokojnie spi;(( chce do cycusia ale to jej szkodzi, a mi tak trudno i smutno:( No i na tej diecie dziwacznej czasem cięzko. Waga mi spadła ale Ty jesteś wyzsza ode mnie, mi bardzo daleko do tego co sprzed kilku lat. Z drugiej strony, kiedy to kochana zlecialo??! :o)