Zakupiwszy wczoraj owe cudo i licząc na jego pomoc w zrzucaniu kolejnych gramów czekam z niecierpliwoscią na promienie słońca, które doładują i zmotywują do niezbędnych w odchudzaniu ćwiczonek mego ciałka...
Waga waha się w granicach 57,5- 58 kg w zależności od dnia...
Dziś rano moje dziecię powiedziała: "mama ty już stara jestes..." - po tym, jak schyliwszy głowę poczułam chrupnięcie i niemożność kręcenia głową w prawą stronę...i nadal czuję spory dyskomfort ruchu i chcąc spojrzeć w prawo całym swym ciałkiem obrót muszę wykonać.
Życząc miłego dnia pełnego radości i śmiechu czekam, aż ból puści i główką znów krecić móc będę ...papa
Co poradzicie? co zrobić? czekać, aż przejdzie samo?
marlenka1983
1 czerwca 2010, 11:48ja się zawzięłam ... i niedługo Cię dogonię... a potem będę uciekać.. ;-p to się zmobilizujesz żeby mie gonić... hi hi hi ... a z szyją to nie wiem ... jak bardzo boli to może lepiej z tym gdzieś iść.. hmmmm
edizaba
1 czerwca 2010, 10:41miłe masz dziecię, nie powiem! Ale do lekarza sie lepiej wybierz.
Monijka30
1 czerwca 2010, 10:24ja bym chyba poszła do lekarza. Co do błonnka to podobno zancznie bardziej skuteczny jest w porszku. A chromu stabilizuje poziom cukru, jeśli źle się odżywiasz, ale mi na moje słodyczowe zachcianki nie specjalnie pomaga. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do młodzieńczej sprawności życzę:)