Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielkie przygotowania


Właśnie Mąż pojechał na zakupy. Spisałam mu całą listę :) bo już dostałam jadłospis na cały tydzień :) Przystosowałam go do moich preferencji i jest fajnie :) Rowerek mi przywiózł więc jutro siadam. Zacznę chyba od 30 minut dziennie :) Za tydzień 40 minut i co tydzień o 10 minut dłużej. Dobry plan. Myszka powoli zasypia po kolejnej partii mleka. Ta to ma dobrze. Nie zna smaku słodyczy, a do szczęścia potrzebne jej tylko mleko i sucha pielucha :) a od czasu do czasu przytulasek :) A my? Jesteśmy dużo bardziej skomplikowani... No cóż ide robić ostatni posiłek :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.