Nie odzywałam sie bo u mnie w rodzinie smutno, mój dziadek miał wylew jest sparalizowany w szpitalu i nie wiadomo co z tego bedzie wszyscy modlimy sie za niego i wierzymy ze bedzie ok, bo inaczej byłaby załamka. We wtorek był u nas na Mai urodzinkach,taki mały poczestunek dla dziadków, wypił kawe 2 kieliszki a po powrocie do domu po 20.00 zabrało go pogotowie. Całą srode nie mogłam dojsc do siebie jak to dopiero z kims siedzisz zartujesz a tu juz za chwile on umierajacy niekontaktowy, kurcze jakie to trudne tematy do przerobienia.
Smutne świeta bedą, choc dało mi to wiele do przemyslenia, nie ma sensu taka gonitwa sprzatanie,prezenty,wazne bys ie zatrzymac i umiec spojrzec na drugiego człowieka-"
SPIESZMY SIE KOCHAC LUDZI TAK SZYBKO ODCHODZĄ"
A z frontu pt. dieta-jest ok @@@spóznił sie o 3 dni ale juz jest, od wczoraj lece na dukanie znów bo i tak teraz nie mysle o jedzeniu a jak juz to czemu nie białko. waga leci powoli w dół ale pasek zmienie w poniedziałek po ostatecznym wazeniu.
pozdrawiam was laleczki i prosze przemyslcie to co napisałam, badzmy zyczliwe i cudowne dla naszych najblizszych, nie róbmy afer z małych głupstw, zastanówmy sie co w zyciu najwazniejsze-ja juz to wiem-miłosc i szacunek do drugiej osoby,kimkolwiek ona by nie była
Smutne świeta bedą, choc dało mi to wiele do przemyslenia, nie ma sensu taka gonitwa sprzatanie,prezenty,wazne bys ie zatrzymac i umiec spojrzec na drugiego człowieka-"
SPIESZMY SIE KOCHAC LUDZI TAK SZYBKO ODCHODZĄ"
A z frontu pt. dieta-jest ok @@@spóznił sie o 3 dni ale juz jest, od wczoraj lece na dukanie znów bo i tak teraz nie mysle o jedzeniu a jak juz to czemu nie białko. waga leci powoli w dół ale pasek zmienie w poniedziałek po ostatecznym wazeniu.
pozdrawiam was laleczki i prosze przemyslcie to co napisałam, badzmy zyczliwe i cudowne dla naszych najblizszych, nie róbmy afer z małych głupstw, zastanówmy sie co w zyciu najwazniejsze-ja juz to wiem-miłosc i szacunek do drugiej osoby,kimkolwiek ona by nie była
bajeczka675
11 grudnia 2009, 23:22Święta racja, szkoda czasu na głupoty, kłótnie, czas tak szybko ucieka. Współczuję i wiem co przeżywasz. Miej dużo nadziei a wszystko się ułoży. Babcia mojego męża zmarła 6 lat temu w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i Święta już nigdy nie będą takie jak kiedyś radosne. Pozdrawiam.
pikula
11 grudnia 2009, 15:20miłość życzliwość i dobroć do drugiego człowieka to jest prawdziwe coś !!! Bardzo współczuję z powodu dziadka , mam nadzieję że wielka miłość sparwi że dziadek bedzie z Wami jeść wigilię czego Ci z całego serca na te świętya życzę !! Przypomniał mi się mój dziadek którego bardzo kochałam o którym częśto myśle i często mi się śni mimo że go już nie ma z nami ponad 7 lat ! Dla mnie żyję bo przecież jak jest w moim sercu i myślach to przecież jest ze mną !!! Trzymaj się i bąz dobrej myśli !! Pozdrawiam !!
tomija
11 grudnia 2009, 14:49ja tez sie wczoraj popłakałam,bo naszemu wujkowi pękł tętniak i jest w cięzkim stanie...masz racje z tymi świętami, róbmy wszystko by nie były konsumpcyjne tylko tradycyjne, dawajmy ciepło ,by wracało...
klemensik
11 grudnia 2009, 10:01Wszystko święte słowa. U mnie też nie wesoło. Babcia zmarła w wakacje, a dziadzi miał udar, wymaga troskliwej opieki. A byli 59 lat po ślubie, bardzo w sobie zakochani. Bardzo sie szanowali i wogóle. A wczoraj zginął syn przyjaciół moich rodziców. Mial 20 lat. Wszystko dupa. Pomodle sie o zdrowie dla dziadka!