Jutro 6 dzien na dukanie-zawzieta jestem jak nigdy i nawet wszytkie kłody pokonuje tzn okres i puchniecie i dzisiejsza pełnia i puchniecie-jestem wydeta jak bym zeżarła bóg wie co.... waga 69,9 a było 72,2 wiec jest radosc z małego sukcesu....jutro sie zacznie bo znów czyste białko i juz księzyc sprzyja odchudzaniu....mam ambitny plan i nie poddam sie wytrwam tym razem i zaskocze wszystkich -ok odezwe sie jutro -pa
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.