Obniżę kaloryczność o 800 kcal (tygodniowy spadek: 0,8 kg). Kcal - 1500, B - 45-75, W - 169-263, T - 42-58. Zobaczę, czy cokolwiek schudnę przy takiej ilości kalorii. Kalorie po biedzie - 1194. B - wystarczająco, T - również, za mało W (1/2). Wychodzi na to, że najbardziej odpowiednia na kolacje będzie surówka, by uzupełnić W, witaminy i sole mineralne.
11/30
1. Odpoczywam cały dzień. Przygotowywanie śniadania i obiadu, to przyjemność
i odpoczynek, gdy mam na to czas.
2. Wyspałam się (spałam 10 godzin).
3. W moim ogrodzie zakwitł przepiękny kwiat - nawet nie wiem jaka jest jego nazwa (wiosna sadziłam cebulki gdzie tylko było wolne miejsce).
5. Mam teraz czas, by poczytać opowiadanie (ciekawe, z intrygującą fabułą).
aluna235
20 września 2015, 16:37Ja też wprowadzam od jutra małą zmianę w kaloryczności, teraz łapię nieśmiałe promienie słoneczne na działce. Dobrych chwil :-)