Wczoraj z tej radości zapomniałam zanotować, co jadłam ... Może nie jest to takie niezbędne, ale dla mnie jest ważne, by trzymać się drogi, która ma mnie zaprowadzić do celu - taki sposób na samodyscyplinę.
Wczorajsze menu. Śniadanie: płatki owsiane (3 łyżki) z jogurtem naturalnym (150g) oraz malinami (100g) + 1/2 bułki pszennej z jajkiem. II śniadanie: baton musli + 3 suszone daktyle Obiad: kasza gryczana (1/2 torebki) z sosem
z gulaszu (bez mięsa). Wieczorem - nietypowo: 2 lampki słodkiego wina (ok. 350 ml), 3 ciastka czekoladowe, 5 chipsów.
Dzisiejsze menu: Śniadanie: bułka grahamka + jajecznica (z 3 jaj - tak na oko).
II śniadanie: nektarynka. Obiad: to samo co wczoraj + spora (ok. 300g) porcja ugotowanej fasoli szparagowej (bez bułki tartej). Przekąska: 3 suszone daktyle. Kolacja - ?
Krzątałam się prawie cały dzień - taka moja aktywność; dopiero od 17.30 odpoczynek.
Happy_SlimMommy
30 sierpnia 2015, 19:22Tez zaczynam notowwc to co jem kurcze 3tyg waga stoi !;/
magnolia90
30 sierpnia 2015, 21:15U mnie też tak bywa, najczęściej ... *-*