Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolacja.


1 kawałek chleba (z mąki orkiszowej i mąki graham) z dżemem śliwkowym - dzisiejsza własna produkcja.

Uwielbiam chleb z własnego wypieku (rzadko piekę) - daje mi to możliwość dodania takich składników, jakich chcę. Szczerze mówiąc fantazjuję: mieszam mąki, dodaję ziarna, śliwki suszone, rodzynki - to, co mam w domu i na co mam ochotę. Mąż i syn wolą jasny chleb, ja z kolei ciemny, więc mrożę go w kawałkach i starczy mi na co najmniej tydzień. (jest bardzo syty i wystarczy mi 1-2 kawałki dziennie). 

  • aluna235

    aluna235

    23 sierpnia 2015, 08:52

    Oj, taki własnego wypieku chlebek to chodzi za mną od jakiegoś czasu. Czuję, że zbliża się czas, żeby go w końcu upiec. Też mrożę i wyciągam po kawałku. Pieczesz raz, jesz wiele razy! Czyż to nie cudowne? Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.