Bardzo cieszę się perspektywą tylu wolnych dni. Po kilku dniach paskudnej pogody (wręcz jesiennej; wczoraj zaledwie 13 stopni) zaświeciło słonko. Byłam 2 godziny w lesie, zbierałam jagody, po sezonie, ale udało mi się zebrać 2 kg jagód. Syn z mężem skupili się na grzybach - jutro jajecznica z kurkami na śniadanie murowana.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
brugmansja
3 sierpnia 2015, 13:14To długi wypoczynek Cię czeka. Można zregenerować siły. Zawsze lubiłam takie dłuższe urlopy, chociaż rzadko było to możliwe do urzeczywistnienia.
Grubaska.Aneta
1 sierpnia 2015, 21:59No to ja jutro pedze z lubym do lasu na leśne smakołyki :) a pogodę jesienna kocham :)