Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam po tych kilku szalonych dniach.


Pod względem dietetycznym było różnie: było winko, tort, ciasto, smażony krokiet, następnie brak regularności i stałych pór posiłków.

Po mojej uroczystości były urodziny babci (95 lat) - też zjadłam (tort).

Waga +1,4 kg :p. Trudno .... zapracowałam na to. A teraz wracam na właściwe tory, chociaż jeszcze dzisiaj nie udało mi się wejść w rytm.

Dzisiejsze menu:

8.30 - 2 k. chleba grahama z serkiem topionym i sałatą lodową

12.30     - drożdżówka

16.30 - kromka smażonego chleba, 200g wędzonego łososia, 100g pstrąga w galarecie

19.30 - jogurt z błonnikiem

Dalej czekam na @, miała być 8 września... Klimakterium.

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    15 października 2014, 17:00

    co było a nie jest nie pisze się w rejestr, działamy od dziś poprawnie;)!

  • kronopio156

    kronopio156

    14 października 2014, 21:30

    Waga szybko przyszła to i szybko odejdzie:-) No i na @ czekasz..to też wodę zatrzymuje<:-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.