Przez ostatnie 2 tygodnie zleciało 1,1kg.
Teraz waga pokazuje 91,1. Już za 2 tygodnie zobaczę 8 z przodu :) czekałam bardzo i w końcu kolejny cel jest tak blisko. Mimo, że to tylko 1 kg to dużo cm poleciało w obwodach. Z tego się bardzo cieszę 😊
Ostatnio gorzej się odżywiam, nie planuję sobie posiłków. Mimo, że liczę kalorie i jestem w deficycie. To taki krok w tył.
Zaczęłam pracę w poniedziałek, do tego trójka dzieci i ciężko jest mi o siebie zadbać. Ostatnio jem dużo frytek z piekarnika (fajna kaloryczność i syci) ale to trochę za mało odżywcze. Jakoś to ogarnę :)
Moj etap III odchudzania za 2 tygodnie. Kolejny IV kiedy zobaczę 7 :)
A potem ostatni V etap z 6 😄
Cooooraz bliżej, a jednak daleko. No cóż, to nie wyścigi.
Marieke
10 maja 2024, 15:04Z dzieciakami i pracą na pewno trudniej, ale wszystko sobie poukładasz i będą kolejne spadki 🙂 Trzymam kciuki
asia.ka
9 maja 2024, 21:10Coraz bliżej magiczna 🙂 może warto dorzucić warzywa do frytek? Byłoby bardziej odżywczo i jak to mówią - wilk syty i owca cała 🤣
Magnolia2024
9 maja 2024, 21:50Właśnie ostatnio dorzuciłam małą puszkę kukurydzy 😄żeby było coś więcej, ale muszę pomyśleć nad modyfikacją i jak to fajnie zrobić 😊👍
asia.ka
9 maja 2024, 21:57Ja polecam dodać paprykę, cukinię, cebulę, pieczarki (mieszam łyżkę oliwy z przyprawami np sól, papryka słodka, papryka ostra, czosnek). Nawet dzisiaj robiłam taką wersję 🙂
PACZEK100
9 maja 2024, 20:453mam kciuki. Za 8!
Magnolia2024
9 maja 2024, 21:51Dziękuję :) ja też Ci kibicuję 😊