Dziś zaczynam drugi tydzień. Bardzo cieszę się z braku cukru, fajnie sobie daję radę. Dziś mnie ciocia zaprosiła na pączki. Zawsze robi swoje. Mam wpaść żeby podszkolić kuzynkę z matematyki i przy okazji mała kawa i właśnie.... pączki.
Mam zapas kalorii na tego pączka, mogłabym nawet zjeść dwa i trzymać dziś deficyt. Ale właśnie się obawiam tego co może z tego wyniknąć. Czy nie będzie potem mi ciężej po zjedzeniu i przypomnieniu sobie jak to jest? Zdrowa dieta i mądra nie zabroni na zawsze zjeść coś słodkiego, ale w mojej sytuacji to wystawienie się na pokuszenie.
A z drugiej strony odmowa będzie dla niej impulsem do dowiedzenia się, że jestem na diecie, a nie chce tego. Nie chcę by nikt cokolwiek wiedział o moim postanowieniu. Chcę mieć wolność własnych wyborów i swój czas na wszystko. Boję się potem pytań "i jak tam dieta?".
Magnolia2024
9 lutego 2024, 12:49Komentarz został usunięty
Mirin
8 lutego 2024, 21:35I jak było, skusiłaś się na domowego pączka?
Magnolia2024
9 lutego 2024, 00:34Tak. Myślałam na tym i doszłam do wniosku, że myśląc w ten sposób boję się samej siebie, a mam nad sobą pracować. Pozwoliłam sobie na jednego paczka i umiałam przestać poprzez decyzję "stop". Jestem z siebie dumna, bo miałam obawy przed samą sobą. Chcę się tego nauczyć, nauczyć się odpowiedzialności za swoje dezycje i mądrze wybierać.
Mirin
9 lutego 2024, 07:13Bardzo dobrze postąpiłaś. To cenna umiejętność umieć powiedzieć stop. Pomoże Ci odnieść sukces w odchudzaniu. Gratuluję. A jeśli będziesz miała czas zaglądnij do grupy wsparcia Razem ku zdrowiu i kondycji. Jesteśmy ns forum grup wsparcia. Gdybyś miała ochotę dołączyć to serdecznie zapraszam. Dobrego dnia!
Magnolia2024
9 lutego 2024, 12:50Dziękuję, chętnie zajrzę :)