Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i stało się ;(


w piątek wychodząc z pracy zobaczyłam mojego chłopaka z jego kolegami, bardzo mi się miło zrobili, że po mnie przyszl. Pogadaliśmy trochę i jeden z kolegów zaprosil nas do siebie, tam oczywiście zaczęli pić piwka, grać itp, ale w pewnym momencie wyjęli wódkę, bo stwierdzili, że nie będe tak sobie siedzieć i się nudzić. Pomyślałam sobie, czemu nie, w sumie dwa m-ce nic nie Piłam, ok. Wypilam kIlka kieliszkow wódki posmialam się, i pojechaliśmy z chlopakiem do domu ;) w sobotę jak wstałam było wszystko pięknie, dieta od rana itp, poszłam z chłopakiem na zakupy, i oczywiście na zakupach jak zwykle nie miałam poczucia czasu i zapomniałam o 2 sniadaniu. M. zaproponował MC Donalda, długo się nie zastanawilam i poprosiłam MC wrapa z grilowanym kurczakiem i bez sosów. FIT.  Następnie oglądając z M. tv zwyczajnie usnelismy. Obudził nas kolega pukajacy w nasze drzwi, zabrał nas na miasto, i tam się zaczęło. Poszłam znów na maca, co już nie było za mądre. Poszliśmy do znajomej, a tam oczywiście wódka. Dlaczego ja nie odmowilam. Piłam, dobrze się bawiłam. Chłopaki zrobili jakąś jajecznice... W rezultacie impreza skończyła się bardzo późno,  chłopak zabrał mnie do domu. W niedzielę nic nie mogłam przegryzc. dzisiaj wchodzę na wagę a tu 64.5 kg. Masakra ;( 

Ale nie poddaje się,  dzisiaj zaczynam spowrorem, mam dodatkowe 1,5 kg do zrzutu ;) także biorę się za siebie ;) i trzymajcie kciuki ;) 

  • Limonka2015

    Limonka2015

    15 lipca 2015, 10:07

    Takie szalestwa nas kosztuja potem troszke, ale zrzucisz :)

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    15 lipca 2015, 00:47

    Komentarz został usunięty

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    15 lipca 2015, 00:47

    hahahah skutki picia wódki, doskonale cie rozumiem jak ja juz zaczynam pic to mi sie włącza taka wyjebka i mysle nie no wódka ma tyle kcal ze i tak mi nic nie pomoze :p ale juz koniec imprezy! wiec wracaj na dobre tory!

  • MisiaOo

    MisiaOo

    14 lipca 2015, 21:30

    matko po tytule pomyślałam, że coś się stało strasznego

    • magkaw2015

      magkaw2015

      14 lipca 2015, 22:48

      No widzisz, a tu taka niespodzianka ;)

  • UwierzWsiebie

    UwierzWsiebie

    14 lipca 2015, 21:04

    Uznaj to za cheat meal'a ;-) Dobrze się bawiłaś więc nie ma czego żałować i marudzić ;-)

    • magkaw2015

      magkaw2015

      14 lipca 2015, 22:49

      Uznałam. Mam nadzieję, że waga szybko wróci do normy ;)

  • Vivilea

    Vivilea

    14 lipca 2015, 18:20

    Raz na jakiś czas można spokojnie odpocząć od diety, a z tego co czytam wcale nie były to jakieś wielkie wykroczenia.

    • magkaw2015

      magkaw2015

      14 lipca 2015, 22:50

      Ja jednak uważam, że sporo przegielam. No nic, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej _) dziękuję ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    14 lipca 2015, 13:58

    przestan,wazne ze milo spedzilas czas i sie odresetowalas.Ten wzrost wagi to zaleglosci jelit i napewno ci to zleci,pozatym po alko czlowiek sie odwadnia i pozniej kumuluje wode na nowo,wiec po takim Cheat weekend zwaz sie po 3-4 dniach i powinno byc oki ;-)

    • magkaw2015

      magkaw2015

      14 lipca 2015, 22:51

      Oby ;) dziękuję ;)

  • nieplaczmy

    nieplaczmy

    14 lipca 2015, 12:40

    Nie powinnaś się martwić jednym wyskokiem, tylko działać dalej :D.

    • magkaw2015

      magkaw2015

      14 lipca 2015, 13:12

      Postaram się nie martwić tym ;) dziękuję ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.