dzisiaj był dzień ważenia, mierzenia.
Od 10 dni nie schudłam nic. ;( Ważę wziąz tyle samo. Tydzień temu miałam ważyć 65 kg. A nic nie spada. nie mogę schudnac. Chciałabym już być chuda ;( jeżeli do końca tygodnia nie uzyskam tego celu to pójdę sobie kupić ciasteczka, nutelle i lody. Najem się tego czego sobie odmawialam i zacznę od nowa. Tylko nie wiem skąd ten zastój ;(
Dodatkowo te uda. Nic z nich nie spada. Powinno już być chocaz -1cm. A ciągle są takie same ;(
blue-boar
17 czerwca 2015, 15:22miałam to samo co Ty i wiesz co zrobiłam? wpieprzałam 3 dni do fulla :D wchodze po tym obżarstwie na wage (2 dni pozniej) i...spadek haha
magkaw2015
22 czerwca 2015, 13:49tez tak miałam kiedyś.. ale tym razem nie pomogło :(
blue-boar
22 czerwca 2015, 14:50teraz też to mam...i tez nie pomogło :(
magkaw2015
22 czerwca 2015, 14:51a waga wzrosła, czy utrzymałaś ?
blue-boar
22 czerwca 2015, 14:59wiesz wole nawet nie wchodzić w obecnym stanie
magkaw2015
22 czerwca 2015, 15:01hehe. ja przybrałam na wadze. nie jadłam bez opamiętania, a +0,5 kg ;/;/ ale mogłam nie wchodzić ...;/ czułbym się lepiej chyba
blue-boar
22 czerwca 2015, 15:05uwierz ze malutko :) ja po takich wybrykach mam +3
magkaw2015
22 czerwca 2015, 15:08coooooo ? :o chyba bym się zapłakała. o nie. za mało schudłam, żeby mieć takie wzrostu wagi ! a myślałam, ze moje +0,5kg to dużo ;)
AngelLips
16 czerwca 2015, 21:04Kochana nie popełniaj tego błędu! Bądź cierpliwa trzymam kciuki :)
magkaw2015
16 czerwca 2015, 23:40Postaram się być ;) Dziękuję bardzo ;)