hej
Wczoraj jak odebrałam Małą z przedszkola to ciocie strasznie się martwiły ,że nic nie chciała jeść, nawet mięska ,które bardzo lubi. Po powrocie do domu zdjęła buty wzięła przytulankę i położyła się w sypialni na dużym łóżku, 5 minut i dziecko spało. Byłam w szoku bo nigdy tak nie robiła. Pomyślałam ,że to ze zmęczenia bo byli długo na dworze, wracałyśmy rowerem i na dodatek niesamowity upał. Po 2 godzinach wstała i .......miała 38,5 gorączki. Do wieczora już nie udało się jej zbić i pojawiły się wymioty......A tak się cieszyłam ,że nie choruje...(ale nie jest w sumie źle 1,5 miesiąca w przedszkolu).....
Dieta utrzymana, ćwiczeń mało tylko rower - trasa przedszkolna, miałam iść wieczorem ale Mała siedziała tylko na moich kolanach....Doszła bielizna nocna ,którą kupiłam sobie z okazji rocznicy.....(niestety nie schudłam i musiałam kupić większy rozmiar)...mam nadzieję że mężowi się spodoba.....
Uciekam bo na 12 mamy lekarza.....
MllaGrubaskaa
26 maja 2014, 08:25Biedna mała ;( Mam nadzieję że dziś już zdrowa jak rydz ;))
niezapominajka33
23 maja 2014, 09:46oby to nic poważnego było, dużo zdrówka
grubciaakasia
23 maja 2014, 09:36zdrówka dla małej, wszystko będzie dobrze, pozdrawiam
sylwcia1704
22 maja 2014, 22:11Więc trzeba spiąć dupala i podobać się jeszcze bardziej ...bo na pewno mężowi się spodoba ;) zdrówka dla bidulki i buziaki od ciotki vitki ;) pozdrawiam.
irmina75
22 maja 2014, 19:27zdrówka dla małej. nie ma nic gorszego, niż chore dziecko
Ahnijaa
22 maja 2014, 12:46No Kochana, zaraz drugi miesiąc miodowy zaczniesz przeżywać ;-) ale to dobrze, mój ostatni miesiąc miodowy zaowocował mocnym postanowieniem, że schudnę ;-) i efekt jest :-D czego i Tobie życzę :-)))))))
Magis
22 maja 2014, 13:14Wielkie dzięki !!! Jesteś dla mnie super przykładem, że można i da się schudnąć !!!! Pozdrawiam