Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przykre refleksja z okazji Dnia Dziecka - co z tą
młodzieżą!?


Czytam wpisy niektórych dziewczyn i aż się włosy jeżą na głowie.

Ja jednak dorastałam w dobrych czasach i miejscu.
Małe miasto, gdzie jedynym miejscem gdzie można było kupić ciuchy to targowisku 2x tydzien.
W dobrych czasach - bez internetu, reklam z nierealnie wyshopowanymi kobietami, bez gadu gadu, fejsa, nk i McDonalda.
Zamiast siedziec przed kompami i wirtualnie podrywac facetów chodziłyśmy z koleżankami na spacery albo pograć  siatkówkę.
Nie przejmowałyśmy się tym jak wyglądamy, ubierałyśmy sie w wszystko jedno co i do szkoły.
I serio nie pamiętam żeby chociaż jedna dziewczyna w podstawówce czy liceum się odchudzała (ja zaczelam dopiero pod koniec studiów). Dziewczyna zaczynała być gruba w moich oczach dopiero jak zaczynała być szersza niż wyższa.
I bylysmy szczesliwe. Naprawde - a w każdym razie ja byłam.

Nie spedzało mi snu z powiek to, że nie mogę kupić butów z najnowszej kolekcji pana X za pół wypłąty mojej mamy.
Nie chodziłąm się upijać co weekend, życie seksualne zaczęłam z własnego wyboru po 18 i to nie z przypadkowym chłopakiem, nie pod wpływem.

A teraz?
Dziewczyny w gimnazjum sa na diecie - pewnie co najmniej połowa. I niezależnie od wzrostu wszystkie chcą ważyć najwyżej 50-55kg. Wchodzą na wagę dwa razy dziennie i płaczą jak przytyją 0,1kg a jak przytyją 0,5 to zwalają to na nadchodzącą @.

Z jednej strony chudzielce krzyczą, że sa grube a z drugiej
A z drugiej takie widoki na ulicach to normalne:


Jaki jest tego powód? Zmiana sposobu odżywiania naszego społeczeństwa, wpływ postępu technologicznego (informacyjnego), błędy wychowawcze czy zmniejszenie się dowartościowania młodych ludzi?

Jest mi przykro, ze obecnie dziewczyny sa takie i az sie boje, ze kiedys urodze dziewczynke i bedzie takim biednym emo-dzieckiem wiecznie na 2 rzodkiewkach i szkance wody.


  • kasilka2999

    kasilka2999

    2 czerwca 2011, 13:30

    Zgadzam się z Tobą! Świat rozpędził się chyba troszkę zbyt mocno... i nie chodzi tylko o to, że dziewczyny chcą wyglądać jak te wieszaki z wybiegu. Wyobrażasz sobie malować się do szkoły w wieku 13 lat? I nosić buty na 7cm obcasie? Dla mnie to było nie do pomyślenia kiedy chodziłam do szkoły. Teraz wszystko jest takie dziwne... albo wszędzie na każdym kroku wszystkie reklamy, teledyski i wszystko co jest tylko możliwe tak razi seksem, że to aż okropne. Potem się dziwić, że coraz młodsze dzieciaki zaczynają współżyć... :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.