I w Polsce i tu w UK. Oni tez maja swoje swieto z czerwonym makiem zbieraja pieniadze ktore maja pomoc rodzinom bohaterow poleglych w 1 i 2 wojnie swiatowej. Wszyscy nosza juz od kilku dni przypiete czerwone maki do kurtek.
Co do mnie to trzymam sie dzielnie i nawet spadeczek byl dzis o 100 g bo 100,4. Słabo cos leci bo nie potrzebnie zjadlam na kolacje troche wiecej i potem efekty sa mimo cwiczen. Musze troche bardziej miec restrykcyjna diete zeby juz zejsc do 9 z hakiem . Cwiczonka super choc dzis ich nie bylo bo mialam troche roboty w domu a teraz tylko zasiadlam do was napisac co u mnie. Dzieci tez poszly dosc pozno spac. A pozno juz a w ponoc dobry sen tez odchudza.
Takze jutro sto procent diety i cwieczenia z wieczora a teraz ide spac. Dobranocka. MMMbuziolki.
hogata1
12 listopada 2014, 20:35noooo jesteś wreszcie ;) ileż można było czekać hehehe Pozdrowionka Agata
ela61
12 listopada 2014, 20:27życzę dalszych spadeczków! Trzymaj sie dzielnie!! Pa :-))
MamaJowitki
12 listopada 2014, 07:56brawo za spadek i oby tak dalej i wcale nie tak malo, chcialabym zeby mi codziennie tak spadalo a nie spadal i wzrastalo