No jestem
Teraz powiem wam o co chodziło z tymi komplementami ...pisałam o nich kilka dni temu.
No więc tak :
1. Koleżanka która nie widziała mnie pół roku, a zobaczyła w pracy powiedziała innej koleżance, która mi powtórzyła, że sporo schudłam i to widać
2. Kolega z pracy powiedział, że wyglądam na 7 lat młodziej (kolega ten to obcokrajowiec więc tak to dziwnie brzmi, ale wiadomo o co chodzi)
3. Pochwaliłam się tym otrzymanym komplementem bratu, a on potwierdził, powiedział, że to prawda
Jestem szczęśliwa
No, a że ostatnio około 2 mcy jem , żrę normalnie to i trochę mi przybyło.
Tak mniej więcej 3-4 kg
No więc teraz walka i cel powrót do wagi paskowej, a potem walczymy dalej
brugmansja
27 stycznia 2015, 19:14Schudłaś przecież bardzo dużo, otoczenie to dostrzega. Taka sympatyczna nagroda za wszelkie trudy.
monikaplu
25 stycznia 2015, 11:12To takie miłe gdy nasza ciężka praca jest widoczna. Trzymam kciuki za powrót do wagi paskowej!
Magga74
25 stycznia 2015, 15:39dzieki :)
angelhorse
25 stycznia 2015, 02:33łał ;) super ze ludzie zaczynaja dostrzegać twoje postępy:)
Magga74
25 stycznia 2015, 15:39to miłe, na prawde :)