Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miesiąc na nowy cel-dam radę :)


1 października więc mam miesiąc na osiągnięcie nowego celu.3 kg - dam radę, ale zauważyłam jedną rzecz. Może to jakiś zbieg okoliczności , może tylko mi tak się wydaje, ale obserwując swoją wagę widzę , że gdy nie mam jako takiej diety waga stoi, dopiero gdy zastosuję dietę, waga spada.

Może to i dobrze, bo gdy normalnie się odżywiam waga ani w dół ani w górę, zobaczymy co będzie dalej.

Ale teraz aby dojść do celu trzeba wziąć się w garść :)

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    1 października 2014, 16:55

    super cel, realny jak najbardziej :)

  • Nualka

    Nualka

    1 października 2014, 15:52

    Więc niech dieta będzie Twoim nawykiem :)

  • _Pola_

    _Pola_

    1 października 2014, 14:39

    Spokojnie dasz radę :) 3kg to pikuś, jedyne co potrzeba to dobre nastawienie ;D

  • Brunetk@

    Brunetk@

    1 października 2014, 14:31

    Z takim nastawieniem 3 kg to pewność. Pozdrawiam! :)

  • kasiulkax

    kasiulkax

    1 października 2014, 13:29

    chyba będziesz moją inspiracją, a przynajmniej chcę by tak było:) a wszystko dlatego, że ledwo skończyłaś WO to skoczyłaś na norweską i coś mi mówi że to nie koniec:) Mam nadzieję, że mnie też uda się wytrwać całe 42 dni.

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 15:49

      Komentarz został usunięty

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 15:50

      WO polecam z całego serca :)

  • monikaplu

    monikaplu

    1 października 2014, 12:19

    Dasz radę!!!Świetnie Ci idzie. Trzymam kciuki!

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    1 października 2014, 11:59

    widać że się wchłania (kolorytu nie widać ale raczej problemów z celulitem nie zauważyłam więc jest dobrze). Zły stanik bo biust w nim ciut obwisł. A co do reszty im wolniej tym lepiej bo dużo do wchłonięcia masz i na końcu dobrze będzie jak nie będzie nic wisieć. Tu potrzeba cierpliwości - mam znajomą która pod okiem trenera pięknie chudnie 1 kg tygodniowo, brzuch jej zaczyna wisieć- mówi że to z powodu 2 ciąż - ja uważam osobiście że zbyt duże tępo straty kg w stosunku do możliwości wchłonięcia się skóry. Dodatkową zaletą wolnego odchudzania jest: jeżeli mamy mały deficyt kaloryczny oraz jemy zdrowe produkty i odpowiednio dieta jest zbilansowana to nie odczuwamy przykrych skutków diety oraz dajemy sobie czas na wdrożenie zdrowych nawyków żywieniowych. Osobiście wiem co jeść itd ale jak nie pilnuję się to nadal wpadają syfy do brzucha,,,,,, owszem jest ich coraz mniej i szybciej potrafię się zorientować że robię źle ale nadal nawyki kilkunastoletnie (mimo że nie są jakieś najgorsze) nadal wygrywają.

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    1 października 2014, 11:21

    a widzisz zmiany ciała? bo u mnie, paradoksalnie by się mogło wydawać, zmiana wagi czy jej stanie nie ma nic wspólnego z tym jak wygląda moje ciało (głównie brzuch). Waga może spadać a wygląd brzucha być coraz gorszy lub na odwrót lub zgodnie z myśleniem większości, I tak na prawdę wszystko zależy od ilości i jakości spożywanych produktów.....

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 11:37

      z brzuchem mam największy problem....:(

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      1 października 2014, 11:45

      a ogólnie obserwujesz pozytywne zmiany na skórze? uelastycznienie, wchłonięcie i poprawa kolorytu? oraz oczywiście zmiana obwodów.

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 11:47

      Komentarz został usunięty

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 11:49

      w moim poprzednim wpisie jest foto, zerknij...

  • Malgoska39

    Malgoska39

    1 października 2014, 10:26

    no i właśnie po to są diety :))) Trzymam kciuki... Buziolki.....

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 10:45

      :)

  • gold_sugar

    gold_sugar

    1 października 2014, 10:10

    Powodzenia w diecie!

    • Magga74

      Magga74

      1 października 2014, 10:45

      dzięki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.