Dziś wylot do Europy... po tygodniu błogiego smażingu i plażingu niestety trzeba wrócić do codzienności, jeszcze tylko tydzień i nowa firma, nowe wyzwania.
Smutno żegnać karaibskie widoki, ach te palmy... oj dużo tutaj palm
Jednak Karaiby to jest to... woda pięknej barwy, ciepła jak rosół. I tylko nieograniczone jedzenie i picie spędza mi sen z powiek. Plus taki, że praktycznie codziennie odwiedzałam siłownię, więc może nie będzie tak źle?
Berchen
23 marca 2019, 23:22waaaaw, az szkoda wracac do rzeczywistosci:)
Magdzior1985
23 marca 2019, 23:45oooooooooooooooj tak...