Co robię?
Oglądam zdjecia jedzenia, normalnie sama siebie dobijam tym, ale jest tyle rzeczy, które bym zjadła, największą chęć mam na kluski śląskie i gulasz wieprzowy, to też zjem w weekend.
12 dzień bez słodyczy!!!
Piątek bez objadania się!!! Null, wszystko wzorowo, posiłki co 3 godziny, ostatni o 18, akurat tak wypadł.
A pewnie rano ten głód mi przejdzie hehe :)
Wczoraj kolejny dzień ćwiczeń był - Wzmacnianie na stepiku + pilates, ten pilates taki niepozorny, a na kręgosłup działa rewelacyjnie.
KulaKuleczka
17 stycznia 2014, 22:24ostatni o 18 i dlatego jesteś głodna potem - kiedyś jak też próbowałam też jadłam ostatni posiłek o 18 a potem patrzyłam na jedzenie - długo nie wytrzymałam i wrocilam na stare smieci :) Ale tobie życzę wytrwałości i powodzenia ;)
jamay
17 stycznia 2014, 22:00Trzymaj się!