Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie postanawiam...


Nie lubię postanowień. Coś w stylu: "Od nowego roku rzucę palenie, męża albo 10 kg" jest bez sensu. Jeśli czegoś się chce, jeśli coś chce się osiągnąć, to trzeba działać od razu, bez czekania na 1 stycznia, niedzielę, albo trzy środy w kupie. 

Działaś i potem chwalić się tym, co się osiągnęło. Wiem z autopsji, że planowanie długoterminowe można sobie w buty wsadzić, co przy moim wzroście metr z rączką w górze i w kapeluszu może mieć jakieś pozytywne rezultaty :D Pół roku temu wzięłam udział w kilku wyzwaniach. 2 zakończyłam sukcesem, Były to wyzwania 500 minut ćwiczeń w miesiącu lipcu i sierpniu. W każdym wynik podwoiłam. I od września się zaczęło. Ciągle jakaś przeszkadzajka. Kręgosłup nie pozwolił mi osiągnąć wyzwania z plankiem, ostrogi piętowe wyautowały mnie z ćwiczeń w ogóle i zawaliłam 15 kg do końca roku. 

Mało brakowała a wigilię spędziłabym w szpitalu. Na szczęście wyszłyśmy z córką dzień przed i święta całkiem normalne i rodzinne. Jak już pisałam u córki uaktywniła się padaczka. Od 30 listopada walczyła z ponad stoma napadami dziennie. Nie odpuszczało więc skończyło się na prawie 2 tygodniach w szpitalu. Nigdy nie wiadomo co się zdarzy. Dlatego w tym nowym roku nie będę nic planować, nic zakładać, nic deklarować. Niech się dzieje. 

Mam taki oto sprzęt (kupiona dla córki do rehabilitacji). Lubię chodzić, więc będę korzystać. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

  • fitnessmania

    fitnessmania

    2 kwietnia 2017, 17:16

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

    • MagdaMaciaszek

      MagdaMaciaszek

      3 kwietnia 2017, 17:12

      No dokładnie, człowiek może się wtedy rozmarzyć :D Ech...

  • wojtekewa

    wojtekewa

    2 stycznia 2017, 22:50

    witaj Madzia już się martwiłam bo dddaaawwwnnnooo nic nie pisałaś, kilka dni temu o Tobie myślałam,ale dobrze Cię znowu "widzieć"

    • MagdaMaciaszek

      MagdaMaciaszek

      3 stycznia 2017, 08:34

      Cały czas jestem, ale ostatnie problemy jakoś nie wpływały dobrze na aktywność w sieci :D Walczę, będę walczyć!!!! Mam nadzieję, że już nic mi nie przeszkodzi!!!

  • dens71

    dens71

    2 stycznia 2017, 21:04

    Takie postanowienie to często zwyczajne stanięcie w prawdzie. To pomaga obrać właściwy kurs. Twój "kurs" jest oczywisty i nie najłatwiejszy ,a w prawdzie stoisz od dawna, wystarczy przeczytać twoje wpisy. Trzymam kciuki, żeby starczyło Ci sił i fizycznych i psychicznych na ten rok i wszystkie następne . Pozdrawiam noworocznie :)

    • MagdaMaciaszek

      MagdaMaciaszek

      3 stycznia 2017, 08:35

      Dziękuję bardzo, pozdrawiam również.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.