Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jednak dopadł mnie, sqrwiel ponury...


...że się wyrażę jak dama. Sqrwiel - znaczy zaraz jakiś  Wczoraj w pracy umierałam i gdyby nie to, że nie miałam siły się ruszyć zza biurka, to pewnie urwałabym się wcześniej do domu. Po wyprawie do US z deklaracjami VAT popadłam w czarną rozpacz, gdy okazało się, że trzeba jechać "już-teraz-zaraz" z deklaracją VAT-R/UE jednej z naszych spółek. Jednak są dobrzy ludzie na tej ziemi i z deklaracją pojechał Jerz (nie "jeż" i nie "Jerzy" - "Jerz", żarcik taki znaczy ;)) - mój bezpośredni.

Wniosek:

Szanuj szefa swego - możesz mieć gorszego!***


W domu przebrałam się w dresik i leżałam półżywa na fotelu połączonym z pufami. Zosia turlała się po podłodze wydając niesamowite radosne dźwięki a za nią turlał się Monsz. I chwała mu za to - ja nie miałam siły... Komputera nie dotknęłam nawet - więc zaległości u Was mam koszmarne - daj Boziu pozaglądam dzisiaj do Was :) No, bo dzisiaj jest nieco lepiej (w sumie - gdyby było gorzej, to po prostu nie dałabym rady wstać z łóżka... ), przytarabaniłam się do roboty, zapodałam polopirynę, wapno i chemicznego w wersji light, odpisałam na dwa mejle, poukładałam papierki w kupki i odpaliłam Vitalię.

 I zmykam do tych kupek , Kochani :)

Buziaki czwartkowe (rany, to już czwartek??)

PS. W weekend do Bydgoszczy na zjazd rodzinny :) Oł je :) Obyśmy tylko zdrowi byli!! Ponieważ u Zosi katar z gilami do pasa trwał dwa dni (i już prawie zdrowe dziewczynisko!), to liczę na to, że i u mnie nie będzie się choróbsko ciągnęło dłużej... Gorzej, że wczoraj Maciek mówił, że i jego gardło zaczyna boleć :|

_________________________________________________________________________
***UWAGA: ZAWIERA TREŚCI ZWYCZAJOWO UZNANE ZA WULGARNE.

Kierowników dzielimy na 5 grup:

1. pedałów
2. superpedałów
3. antypedałów
4. pedałów - magików
5. pedałów - pirotechników

A oto dlaczego:
kierownik pedal mówi: "Ja cię Kowalski wypierdolę..."
kierownik superpedał mówi: "Ja was wszystkich wypierdolę!"
kierownik antypedał mówi: "Ja się Kowalski z tobą pierdolić nie będę."
kierownik pedał - magik mówi: "Ja cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet tego nie zauważysz!"
kierownik pedał - pirotechnik mówi: "Ja cię Kowalski wypierdolę z hukiem!"
 
Jest jeszcze kierownik pedał - McGyver: "Ja cię Kowalski wypierdolę w kosmos gołymi rękami!"

  • haanyz

    haanyz

    25 września 2009, 12:00

    hihi, ja mam meza - keirownika antypedala - wypisz wymaluj!!!;-))))

  • WooHoo

    WooHoo

    25 września 2009, 10:55

    heh.... :D usmiałam się...

  • asia0525

    asia0525

    25 września 2009, 09:50

    Zaczyna się ...czas ,,tych Sqrwieli", kaszelków, pipów ;)(jak to mówi mój synuś na katarek) i innych diabłów! Trzymaj się dzielnie i miłego weekendu!

  • Jogata

    Jogata

    25 września 2009, 09:19

    Dużo zdrowia!!!!i udanego zjazdu rodzinnego.Pozdrawiam

  • joanna1966

    joanna1966

    25 września 2009, 06:48

    :))) Boże, jak żywy mi stanął przed oczami szef naszej młodzieży:))) balajaże, manikiury, pedikiury, krawce, inne francuskie fidrygałki i wieczne afery z młodymi kochankami...Ty to potrafisz w człowieku guziczek załączyć;)))))))))))))))))))) A na wirusa nakrzycz albo pogoń albo jedno i drugie! Zochacz turlający i śmiejący mmmm...mmm..mm:)))))

  • katia14

    katia14

    24 września 2009, 21:59

    właśnie zastranawialam sie nad intruzem wiec chyba kupie :) dziekuje za komentarz pozdrawiam :*

  • parejka

    parejka

    24 września 2009, 18:32

    :* opisy kierowników są bajeczne:)a co do intruza to czytałam,obecnie jestem na etapie pamiętniki wampirów fajne ale nie tak jak zmierzch buziaki:*

  • kilarka2

    kilarka2

    24 września 2009, 17:54

    niestety, koleżanka mało inteligentna... spieprzy mi sprawę, a ja za to potem beknę... nie, dziękuję. Zaczynam wymuszać przestrzeganie podziału. Buziak :*

  • grzywaczka

    grzywaczka

    24 września 2009, 17:24

    katar ten gilowy trawł u mnie dni cztery w sumie z bólem gardła clasic; na Mężyka przelazł po dniach 3 i trawal tak samo. Nadzieja jest, że i u Was do weekendu będzie na wylocie:))) Czego życzę szczerze!!!!

  • grubena

    grubena

    24 września 2009, 16:12

    No to zdrowiej,żebyś miała siły "chorować" po imprezie;)A hakerce dałam do zabawy starą klawiaturę,tylko kabel obcięłam bo się nim owijała w okolicach swojej chudej szyjki,he he.Buziaki prawie weekendowe:*

  • SEREMKA

    SEREMKA

    24 września 2009, 14:09

    zdrowia wam wszystkim życzę, no i wspaniałego weekendu.Wedle tego co mi psycholog powiedziała masz rację- stres ze mnie schodzi.

  • monikanytko

    monikanytko

    24 września 2009, 13:46

    w takim razie duzo zdrowka dla Was wszystkich i milego wekendowego wypadu.......I duzooooooooooooooo relasku!!!!!!!!!!!!!!!

  • Pigletek

    Pigletek

    24 września 2009, 12:23

    hejcia. Atmosfera w pracy taka jak dawniej. ON już do mnie się normalnie odzywa, ja do niego, żartujemy i w ogóle. Ale z mojej strony to tylko udawanie niestety :) W robocie się trzymam, a jak tylko wczoraj odwaliłam szychtę to łzy same do oczu się cisnęły. Co za życie, no!

  • mag1313

    mag1313

    24 września 2009, 12:02

    Wracaj szybko do zdrowia! :)

  • Donnka

    Donnka

    24 września 2009, 11:37

    Zart z Kowalskim super, poszły kopie w eter:) Miłego weekendu na zjezdzie, fajna sprawa...buzia

  • Asiupek

    Asiupek

    24 września 2009, 11:22

    To moja szefowa to chyba jakies marzenie :P Jest leniwa, wiec robie co, kiedy i jak chce a jutro bedzie mnie kryla abym z pracy 3h wczesniej sie wymsknela :P

  • asyku

    asyku

    24 września 2009, 10:34

    to już wszystko wiem.A dla ciebie zdrówka życzę:):)pozdrawiam cieplutko:)pa<img src=http://www.madzik.pl/gify04/girl_1.gif>

  • aneczka102

    aneczka102

    24 września 2009, 09:18

    Hehe, będę dzisiaj rozsyłać znajomym tych Twoich kierowników, OK?? Się uśmiałam !!! A Tobie i rodzince życzę dużo zdrowia!!

  • ZielonyGroszek

    ZielonyGroszek

    24 września 2009, 09:04

    W 3mieście chyba jakaś zaraza panuje, dziecię dopadła, mnie, bliższą i dalszą rodzinę. Mi udało się "sprzedać" w pracy. Znaczy się idzie w świat zaraza dalej. Ale nie zmienia to faktu, że umieram. Na katar. :))

  • iwoncita

    iwoncita

    24 września 2009, 09:04

    u mnie w domu tez mam szpital normalnie ...wracajcie do zdrowia ja sama z gilem do kostek wszędzie chusteczek masa:):) usmiałam sie konkretnie ojjj szef pedał:):):)dobre zwariowana kobitko!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.